Hej!
No nie, nic z mojej „kupki wstydu" nie ubyło (może poza Injustice), a tu kolejna nowość - Street Fighter V.
Ech, no nic. Na szczęście mam ferie. Dobra już nie przedłużam, idę cisnąć Hadoukeny ;)
PS. We czwartek pojawi się recenzja Deadpoola :)

Ehh... A ja swoje ferie właśnie zaczęłam ;-(
OdpowiedzUsuńNapisałam zaczęłam czy zakończyłam? Bo chyba mi się pomyliło. Poprawna wersja to zakończyłam.
OdpowiedzUsuńPozdro.