W dzisiejszym poście o grach z E3 2017 przedstawię Wam dwie gry od Activision - Call of Duty: WWII oraz Destiny 2. Podobnie jak wczoraj, to będzie jedyny tekst dzisiaj, jednak jutro spokojnie powinny pojawić się dwa lub nawet trzy (nie wiem, czy uda mi się z dwoma postami w piątek). Ale to tak w ramach dodatkowych informacji. Teraz już nie ma sensu przedłużać - zapraszam do czytania!
DESTINY 2
Bungie / Activision | PLATFORMY: PC / XONE / PS4 | PREMIERA: 06.09.2017
Pierwsza część Destiny wyszła we wrześniu 2014 roku, kiedy to nie porwała ze sobą tłumów, mimo strasznie dużego hype'u. Z czasem, kiedy pojawiło się więcej DLC, gra stała się o wiele lepsza i więcej osób się do niej przekonało. Wtedy było jednak już za późno, dlatego aby przyciągnąć więcej nowych osób oraz aby utrzymać przy graniu weteranów, Bungie zdecydowało się na sequel, który zapowiada się naprawdę dobrze.
Zdecydowanie największą nowością jest większy nacisk na fabułę. W poprzedniej części oczywiście ona była, jednak szczątkowa i mało interesująca. Tym razem ma być inaczej, a opublikowane dotąd materiały właśnie na to wskazują. Początkiem kampanii jest misja „Homecoming", która swoim rozmachem powala. Opowiada ona o ataku Czerwonego Legionu na Wieżę w Ostatnim Mieście. Na sam koniec główny bohater trafia na statek dowodzenia Legionu, aby spotkać przywódcę tej frakcji - Ghaula. Jest to dosyć ciekawy antagonista, który potrafi wzbudzić respekt oraz siać terror wśród swoich przeciwników.
Jeśli chodzi o samą rozgrywkę, to pozostała ona praktycznie niezmieniona w stosunku do jedynki. Jest trochę usprawnień, ale rdzeń pozostaje dokładnie taki sam. Dosyć kontrowersyjną sprawą jest fakt, że cały progress z „jedynki" zostanie utracony i będziemy musieli zaczynać od zera. Wielu osobom się to nie podoba, ale na pewno to służy temu, aby nie zaczynać gry z maksymalnie dopakowaną postacią. W dodatku jest to fabularnie uzasadnione - cały nasz sprzęt został nam odebrany przez Czerwony Legion podczas ataku na Wieżę. Eksploracja doczekała się kilku zmian, teraz odkrywanie planet nie będzie się ograniczać do zwykłego i nudnego patrolowania, a zostanie zastąpione przez szereg różnych aktywności, np. misje poboczne (Przygody), szukanie map skarbów, czy eksplorowanie dungeonów z bossami na końcu (Zaginione Sektory).
Rozgrywka multiplayerowa również pozostała mniej więcej taka sama. Nastąpiły znaczne ulepszenia (w końcu jest normalny matchmaking!), jednak rewolucji nie oczekujcie. Ogólnie nie oczekujcie zbyt wiele nowego po Destiny 2. Widać, że akurat tym razem najbardziej chodzi o historię i kampanię. Co wróży tej grze dobrze, zwłaszcza że wygląda świetnie, a fani wypowiadają się o „dwójce" raczej pozytywnie (w końcu skoro te wszystkie rzeczy wypaliły wcześniej, to czemu nie miałyby teraz?). Jak to ogólnie będzie to się będziemy mogli przekonać od 21 do 23 lipca podczas otwartej bety na PS4 i Xboksie One.
CALL OF DUTY: WWII
Sledgehammer Games / Activision | PLATFORMY: PC / XONE / PS4 | PREMIERA: 03.11.2017
Kolejny rok - kolejne Call of Duty. Ostatnią część cyklu zrobiło Infinity Ward, więc według planu wydawniczego Activision teraz przyszła pora na grę od Sledgehammer Games, czyli twórców Advanced Warfare z 2014 roku, które mi się osobiście bardzo podobało. Dlatego też mocno czekałem na zapowiedź ich nowej produkcji, zwłaszcza że mówiono dużo o „powrocie do korzeni", a każdy po premierze Battlefield 1 był chętny na CoDa w przeszłości (ciekawostka: prace nad CoD:WWII rozpoczęły się przed ujawnieniem BF1, więc nikt od nikogo nie kopiował). W końcu błagania fanów zostały wysłuchane.
Jak nazwa wskazuje, akcja dzieje się podczas II wojny światowej. Kampania w CoDzie, jak zwykle, będzie bardzo efektowna i „hollywoodzka". Opowie ona o działaniach I Dywizji Piechoty... i nie tylko. Fabuła będzie wielowątkowa i w jej trakcie wcielimy się również w inne postacie poza szeregowym Ronaldem Danielsem, m.in. Rousseau, czyli członkinię francuskiego ruchu oporu. Kampania będzie się cechowała sporą ilością elementów gore (w demie na E3 odcięte kończyny to był dosyć częsty widok) oraz dużym realizmem. Zmiana settingu wymusiła na twórcach zrezygnowanie z pewnych utartych formuł. Zapomnijcie więc o nielimitowanej staminie, czy regenerującym się pasku zdrowia. Jeśli się skaleczymy, trzeba będzie znaleźć apteczkę, a jeśli zabraknie amunicji, to trzeba będzie znaleźć specjalną skrzynkę z nabojami, aby uzupełnić magazynek.
Na E3 do ogrania był jeszcze tryb multiplayer. Ciekawym patentem jest nowe lobby, które jest wzorowane na swoisty obóz treningowy, w którym można poćwiczyć m.in. swoją celność. Pojawią się 4 klasy, z czego każda będzie się specjalizowała innym zestawem uzbrojenia i umiejętności. Największą nowością jest tryb War Mode, w którym alianci i państwa Osi walczą o pozycję na mapie Europy. Jak to robią? Zwykłe mecze zostają wzbogacone o cele, takie jak np. przejęcie danej twierdzy, czy obrona artylerii. Po każdym wykonanym rozkazie przez jedną ze stron, po każdym meczu obserwujemy, jak linia frontu się przesuwa. Motyw naprawdę ciekawy, który urozmaici rozgrywkę online.
CoD, jak CoD. Niby nic naprawdę rewolucyjnego, a jednak zapowiada się na jedną z najlepszych gier z tej serii. Nie wiem czy to zasługa kunsztu Sledgehammer do tej serii, czy powrotu cyklu do tej tematyki. Ja osobiście obstawiam obydwa powody. Jestem zainteresowany, bo wygląda to naprawdę dobrze.
I jak? Co sądzicie o tych dwóch tytułach? Spodobało Wam się Destiny 2 albo CoD:WWII? A może na odwrót, jeszcze bardziej się zniechęciliście? Podzielcie się Waszymi opiniami w komentarzach! :) ▲ Wafeg
Tym samym żegnam się z Wami i zapraszam do obserwowania, komentowania, udostępniania i wpadania na nasze "fanpejdże". Linki poniżej:
#######
FACEBOOK: www.facebook.com/lordsofthegaming
#######
TWITTER: www.twitter.com/lothegamingfp
FANPAGE'OWI MAJĄ LEPIEJ!
#######
POPRZEDNIE POSTY:
~ E3 2017: Super Mario Odyssey | Mario + Rabbids: Kingdom Battle
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz