środa, 11 lutego 2015

Recenzja GRY: Sunset Overdrive - zakręcone połączenie inFamousa z Saints Rowem

Witam! Kojarzycie serię Ratchet & Clank? ... Wspomnienia się przywołały, co? Za tą genialną serią stoi ekipa Insomniac Games, która niespodziewanie zmieniła stajnię. Ze stajni Sony prosto do Microsoftu tworząc parodię inFamousa z absurdem Saints Rowa i wieloma innymi elementami - tak właśnie powstał Sunset Overdrive. Zapraszam do recenzji :)

DEWELOPER: Insomniac Games
WYDAWCA: Microsoft Studios
WYDAWCA PL: Microsoft Polska
PREMIERA: 31.10.2014r.
MULTIPLAYER: Tak
KONTROLER RUCHOWY: Nie
3D: Nie
PLATFORMY: XONE


Hahaha!... nieśmieszne
inFamous z jajem, mówili. I mieli rację. Sunset Overdrive jest przepełniony sarkazmem i humorem. Wprawdzie raz śmieszniejszym, a raz mniej zabawnym. Ale sam zamiar, że zamiast apokalipsy mamy "czadokalipsę" chyba coś znaczy. Do rzeczonej czadokalipsy doszło na imprezie korporacji Fizzco, która wypuściła nowy napój - Overcharge. Nasza postać, czyli koleś z okładki to typowe zero. Chodzi w służbowym stroju i zamiast bawić się na wspomnianej imprezie... zbiera śmieci. Jednak dosyć szybko się okazuje, że nowy napój Fizzco jest "zatruty" i każdy kto go wypił zamienia się w "Odmieńca". Fizzco reaguje i Sunset City jest w stanie kwarantanny i nie można z niego uciec przez... niewidzialną ścianę, która jest częścią fabuły, która również od pewnego momentu nie rajcuje i jest zwykła. A szkoda. Warto też nadmienić, że naszą postać tworzymy sami więc postać na okładce jest iluzoryczna. Aha, no i czy tylko dla mnie ta okładka jest brzydka!?



   
O! Ta gra ma polski "dubbling"! ~KlocuchRecenzje
Jestem jedną z tych osób, które twierdzą iż polski dubbing to zło. Ale twierdzę też, że są wyjątki. Jednym z tych wyjątków jest właśnie Sunset Overdrive. W przeciwieństwie do wielu innych produkcji tu polskie głosy doskonale wpasują się w otoczenie. Więc o jakość audio się nie martwcie. A muzyka? Cudo. Jak rock to niezbyt mój gatunek tak tu muszę stwierdzić, że przyjemnie mi się słuchało podczas niszczenia Odmieńców. 

Brygada Chaos
Tak się nazywa właśnie tryb multiplayer. Słyszałem o nim różne opinie - niestety sam nie grałem, bo wiecie - nie lubię abonamentów a do multi mam PC. 

Emmm...
CHOĆ CZASEM MONOTONNA, A FABUŁA JEST DO KITU WARTO POPEŁNIĆ GRZECH I DLA SUNSET OVERDRIVE KUPIĆ XKLOCKA... PO TO W OGÓLE TA GRA POWSTAŁA


Japa koniu!

Eksluzywnie, że aż nadto
Ten dział zaczniemy bardziej od ciekawostki. Na targach Gamescom 2014 MS ogłosił nowy bundle-pack białego Xboksa One z grą Sunset Overdrive. No bo w sumie, jak tytuł eksluzywny to się korzysta nie? 

Graficznie gra ma specyficzny styl. Niestety, nie jest to ani w tym zakresie arcydzieło. Mało detali, tekstury jakieś takie rozmyte. Na szczęście gra nadrabia grywalnością. Czasami jest monotonnie, ale ogółem gra wciąga na długie godziny, a wrażenia z rozgrywki są jak najbardziej pozytywne. Jest dynamicznie i kolorowo, więc o porównaniu tej czadokalipsy do postapokaliptycznego świata, np. z serii Metro nie ma mowy, bo to Niebo i Ziemia. Lokacje są również barwne co humor i raczej nie spotkamy zawalonego, zakurzonego budynku z upiorami i trupami. Czasami na ekranie telewizora dzieję się taki chaos, że jak później to oglądasz (Upload Studio samo nagrywa ciekawe momenty) to masz mózg rozje... zniszczony. Nie każdy to ogarnie, ale to jest siła tej produkcji. 

Nie podoba ci się? No to wypier... idź stąd!
W grze przekleństwa i bluzgi idą jak z maszyny. Może to kogoś zrazić, ale niepotrzebnie bo to one dodają jeszcze więcej barw aż nadto kolorowej grze. Jeśli jednak jakieś dzieci są przy Was zawsze możecie wyłączyć i "krew" i bluzgi. No ale wtedy gra też sporo traci, a zwłaszcza warstwa dialogowa. Kolejny dowód na to, że historia nie jest zbyt dobrze napisana chociaż postacie są bezpłciowi, jakimś cudem nie da się ich nie lubić.  

Wybuchy, pościgi, krew, mordor!

W grze jest naprawdę co robić. Jest muuuuultum znajdziek! Nie można też zapomnieć o licznych misjach pobocznych, które choć zazwyczaj sprowadzają się do jak największej demolki i chaosu dają mnóstwo radochy. Sunset Overdrive to gra chyba idealnie stworzona do tego spędzić przy niej wieczorek odstresowując się tym samym od szkolnych czy obowiązków w pracy. Lekką atmosferę funduje również bezkarna śmierć, która w większości nas nagradza serwując nam śmieszne scenki parodiujące takie produkcje filmowe jak Drakula, czy The Ring. Jedni to polubią inni znienawidzą. 

Poruszanie się po mieście zostało świetnie zaprojektowane i choć czasem chce się doskoczyć tam gdzie nie można lub postać zrobi to o co się jej nie prosi można też fajnie się zabawić skacząc, odbijając i ślizgając się. A to tylko wciskanie przycisków!

My tu się ślizgamy, a tam się zabijają. Jesteśmy prawdziwymi geniuszami!

No to zaczynamy demolkę!
Ludzie z Insomniac zadbali o zróżnicowanie przeciwników. Mamy ogólnie trzy grupy: Odmieńcy, parchy i Fizzboty. Ci drudzy mają najmniej "gatunków". Za to mamy purchawy, mutanty i wiele innych! Na takie oblężeniu producent przygotował nam wiele giwer i (co najlepsze) każdy wróg ma swoją piętę achillesową w postaci jakiejś broni, więc to, że na Odmieńca działa jedna broń nie znaczy, że będzie skuteczna również na parchach. Zazwyczaj jesteśmy o tym informowani. Ostatni aspekt to ulepszenia. To pierwsza gra, w której widzę, że broń da się ulepszać na tyle sposobów! A jeszcze mamy tyle tych broni. Moim faworytem jest Dynamisiek i kilka innych jednak niestety nie pamiętam. Ale wspomniany granatnik jest chyba najbardziej opłacalny!


Zdanie na koniec
Sunset Overdrive - zakręcone połączenie inFamousa z absurdem Saints Rowa. Gra zapewni Wam wiele godzin dobrej zabawy i choć czasem rozgrywka jest monotonna, a fabuła jest do kitu warto popełnić grzech i dla SO kupić Xboksa One (nie, nie zapłacili nam! jesteśmy jeszcze zbyt mało znani, huehue!). W sumie.. po to ta gra powstała... ▲ Wafeg

CZY POLECAM? TAK
PODSUMOWANIE
- monotonia
- czasem przesadzony humor
- niedociągnięcia graficzne
- słaaaaba fabuła (od pewnego momentu)

+- bezkarna śmierć

+ parkour!
+ styl
+ przeciwnicy, bronie, ulepszenia
+ humor, huehue!
+ rozgrywka nie nudzi (przez większość czasu)
+ muzyka rockowa i  (o dziwo!) polski dubbing
+ multum znajdziek
+ kolorowo i szybko! lokacje, czadokalipsa

Grywalność: 9/10
Fabuła: 6/10
Audio: 10/10
Grafika: 7/10

OCENA KOŃCOWA
+8/10
BARDZO DOBRA


Tym samym żegnam się z Wami i zapraszam do obserwowania, komentowania, udostępniania i wpadania na nasze "fanpejdże". Linki poniżej:

#######
AUTOR: Wafeg
#######
#######
#######
FANPAGE'OWI MAJĄ LEPIEJ!

1 komentarz :

  1. XOne dostał naprawdę zacnego exclusiva :) Szkoda jedynie, że gra nie sprzedaje się tak, jak sprzedawać - zważywszy na jej jakość - powinna. Dla humoru i mocno rozrywkowego charakteru bym sprawdził, ale wciąż nie przesiadłem się na nową generację.

    OdpowiedzUsuń

Designed By Blokotek
{java} {disrank_permission} Wafeg {disrank_permission] {java} {disrank_permission} Wafeg {disrank_permission]