Witam!
Nigdy nie interesowały mnie filmy o Jamesie Bondzie. Jakoś ten klimat średnio mi odpowiadał, przez co nigdy fanem tej serii nie byłem, a wychwalane "Skyfall" pozostało u mnie jako "niby fajny (patrząc na oceny), ale nie obejrzałem". "Spectre" też, ani mnie nie ziębiło, ani mnie nie grzało. Jednak zdarzył wypad rodzinny do kina i padło na nowe przygody Agenta 007. Stwierdziłem "Czemu nie?" i z takim nastawieniem, bez żadnych oczekiwań, poszedłem na seans. Poniżej przeczytacie moje odczucia na temat tego filmu - zapraszam! [Oglądałem w 2D z napisami]
GATUNEK: sensacyjny
PREMIERA: 6.11.2015r. (Polska)
SCENARIUSZ: John Logan, Robert Wade, Neal Purvis, Jez Butterworth
REŻYSER: Sam Mendes
STUDIO: Columbia / Metro Goldwyn Mayer
WYSTĘPUJĄ: Daniel Craig, Christoph Waltz, Lea Seydoux, Ralph Fiennes
ORYGINALNY TYTUŁ: Spectre