Już na samym początku dziękuję Noyn Ty'n za propozycję na posta, bo bez niej ten oto "felieton" by nie powstał. Poprosiła mnie o to, abym wypowiedział się na temat nowej części Gwiezdnych Wojen - dobrze, że powstaje nowa część, czy źle? Bez zbędnego przedłużania, zapraszam!
Przebudzenie mocy
Jak pewnie każdy z Was wie, 18 grudnia 2015 roku odbędzie się niezwykłe wydarzenie. Moment, w którym marka "Gwiezdne Wojny" powróci na srebrne ekrany po 10 latach przerwy pod skrzydłami Disneya. I jedno jest pewne - będzie to albo dzień euforii, albo dzień rozpaczy wszystkich fanów tego pięknego uniwersum. W tym przypadku, nie ma nic pośrodku. Będzie albo hit, albo gniot. Tak, więc pora na moją opinię, czy tak duże ryzyko jest w ogóle opłacalne.
Mroczne widmo
Zacznijmy od tego co mówi mi mózg. Rozsądek mi mówi, że VII część nie powinna w ogóle powstać. Ba! Nawet nowa trylogia nie powinna powstać, pomimo tego, że "Zemsta Sithów" to moja 2 ulubiona część ze wszystkich (pierwsza była taka sobie, "dwójkę" przemilczę). Twierdzę, że historia powinna zostać zakończona w taki sposób w jaki wymyślił sobie twórca oryginału i nie powinno być tego typu sytuacji ("A, po kilkunastu latach powrócę sobie do marki!"). Poza tym, bardzo dużo gier, książek i komiksów zostaną przez nową część anulowane, co jest trochę (bardzo) dziwne. Pomimo tego, że grałem w kilka gier i czytałem kilka książek z tego uniwersum, nie przeszkadza mi to za bardzo, jednak znam osoby, które wariują jak usłyszą o nowych GW i anulowaniu komiksów. Nie jest to zbyt fair.
Nowy Sith jest dla mnie jedną z zagadek nowej części, głównie przez jego miecz świetlny. |
Nasi ulubieńcy powrócą, a w ich role wcielą się znani nam dobrze aktorzy z oryginału, tylko że... starzy. |
A teraz pora na moje serce, które krzyczy "Niech tych nowych części będzie jeszcze więcej! Chwała Disneyowi!". Jakoś tak mam, że gdy oglądam/gram w ostatnią część mojej ulubionej serii to nie mogę cieszyć się jakością danego produktu, tylko cały czas zamartwiam się, że to już jest koniec mojej serii, z którą mam tyle wspomnień i to co do tej pory było teraźniejszością, teraz będzie przeszłością. Dlatego tak się cieszę, gdy okazuje się, że ktoś bierze się za kontynuację, wtedy zaczynam obwieszczać autora tego pomysłu moim idolem. Tak było z Harry'm Potterem, tak było z Indianem Jonesem i tak było też z Gwiezdnymi Wojnami. Dlatego chrzanić jakieś badziewne komiksy (bez urazy dla ich fanów) i miliony książek o wątkach, o których Goerge Lucas nawet nie wiedział, bo jest sequel!
Ten obrazek zrodził nowe pytania: czy Darth Vader wróci w "siódemce"? A może w kolejnych częściach? Tyle pytań, zero odpowiedzi. |
Jednak czy tego chcemy, czy nie, Star Warsy powrócą. Czy tego chcemy, czy nie, wszystkie książki, gry, komiksy i seriale dotyczące wydarzeń po szóstej części (to w sumie warto nadmienić), będą anulowane. Ja się cieszę z samego powrotu marki, ale już niekoniecznie z faktu olania wyżej wymienionych dzieł, chociaż tak naprawdę są one mi obojętne. Jednak zdaję sobie sprawę, że zagorzali fanboje SW (i nie tylko oni) oszaleją jeśli nowe GW będą słabe i to wszystko się nie opłaciło. Albo wszyscy się uradujemy, bo nowa część będzie świetna. Jednak jakość tego filmu dalej jest pod znakiem zapytania, a odpowiedź poznamy już 18 grudnia. ▲ Wafeg
A jakby kogoś to interesowało - mój ranking wszystkich części GW:
1. Nowa nadzieja
2. Zemsta Sithów
3. Powrót Jedi
4. Imperium kontratakuje
5. Mroczne widmo
6. Atak klonów
Zobaczymy, na którym miejscu uplasuje się "siódemka". Tym samym żegnam się z Wami i zapraszam do obserwowania, komentowania, udostępniania i wpadania na nasze "fanpejdże". Linki poniżej:
#######
AUTOR: Wafeg
#######
FACEBOOK: www.facebook.com/lordsofthegaming
#######
TWITTER: www.twitter.com/lothegamingfp
#######
INSTAGRAM: www.instagram.com/lords_of_the_gaming
FANPAGE'OWI MAJĄ LEPIEJ!
#######
POPRZEDNIE POSTY:
Mam podzielone zdanie w tej kwestii. Niby fajnie jest znów zobaczyć SW na dużym ekranie i to jeszcze w odsłonie ze współczesną techniką, z drugiej klimat już nie do końca ten. Fajnie, że reaktywowali bo różnego rodzaju gadżety stają się łatwiej dostępne, a nie tylko zamawianie z drugiego końca świata. Głupio, że puścili z dymem praktycznie wszystko co latami kolekcjonowali fani, ale z drugiej strony rozumiem, że inaczej stworzenie filmu mogłoby być niemożliwe, gdyż świat SW jest naprawdę ogromny, historii z książek i gier można liczyć i liczyć, obejmują one też tysiące lat jak nie więcej, więc trzeba mieć trochę wyrozumiałości. Tak czy siak czekam z niecierpliwością na VII część i mam zamiar wybrać się do kina - nie wiem czy na premierę, ale na pewno chcę je zobaczyć na dużym ekranie. Na Abramsie spoczywa teraz wielka odpowiedzialność. Wolę nie być na jego miejscu jeśli okaże się niewypałem, chociaż po trailerach zapowiada się naprawdę fajnie.
OdpowiedzUsuńPozdro.
Jako że niedawno obejrzałam wszystkie części, to na kolejną czekam niecierpliwie. Coś mi podpowiada, że nie będzie to hit, ale intuicje mam raczej słabą, więc obym się myliła.
OdpowiedzUsuń