czwartek, 19 listopada 2015

Recenzja GRY: Rayman Legends - jeszcze lepsza od poprzedniczki

Witam Was w kolejnej recenzji na naszym blogu! Tym razem biorę na warsztat sequel świetnej platformówki z 2011 roku (Rayman Origins), czyli Raymana Legends. Zapraszam Was do czytania i zostawiania swojej opinii o grze i recenzji! [Grałem na PC]

DEWELOPER: UbiArt
WYDAWCA: Ubisoft
WYDAWCA PL: Ubisoft Polska
PREMIERA: 29.08.2013r.
MULTIPLAYER: Tak (tylko lokalnie)
KONTROLER RUCHOWY: Nie
PLATFORMY: PC / XONE / Wii U / PS4 / X360 / PS3 / PSV



"Too much fun" -IGN
Rayman Origins pomimo tego, że nieraz się przy nim wkurzałem to była to jedna z moich ulubionych platformówek wszech czasów, więc obawy wydały się naturalne w momencie premiery gry Rayman Legends. Czy Ubisoft podoła? Jak się okazało - obawy jednak były zbędne.


RAYMAN LEGENDS TO NAJLEPSZA PLATFORMÓWKA NA KONSOLACH OBECNEJ GENERACJI.



Zacznijmy od naprawdę pięknej oprawy graficznej. Ta jest naprawdę piękna, chociaż nie ukrywam, że bardziej pasował mi styl z Origins, ale doceniam to, że twórcy nie "odcięli kuponów". Ale coś co mnie naprawdę rozwaliło to bossowie... w 3D. Niby pierdoła, ale cieszy oko (i to jak!).
Kampania jest nawet długa (wiadomo jaka może być fabuła w tego typu grach - lekka i przyjemna), ale gra nie kończy się na napisach końcowych, bo oferuje jeszcze więcej zawartości. Poza fabułą gra oferuje także "hodowanie zwierzątek", granie w poziomy z Rayman Origins (więc tak naprawdę mamy 2 gry w 1), robienie wyzwań i porównywanie wyników ze znajomymi oraz granie na split-screenie w ...piłkę nożną. Tak, piłkę nożną. Poniżej macie dowód.


"Too much characters" -IGN
Gameplayowo nie za wiele się zmieniło (a przynajmniej w wersji na PC, XONE, PS4, PS3 i X360). Mamy nowego przyjaciela, którym kierujemy (pośrednio, bo za pomocą 3 przycisków, a porusza się sam) w wybranych sekwencjach. Czasami podciągnie lub opuści nam platformę, utoruje drogę z przeciwników lub pomoże nam w kilku zagadkach. I z większych innowacji to tyle.
Poziom trudności jest nawet dobrze zbalansowany. Kampania jest nawet prosta (bossowie się nie liczą), aby można było bez problemu ją przejść w kooperacji. Jednak gdy przyjdzie czas na masterowanie wyników i tym podobnych to poczujecie co oznacza słowo "wyzwanie". Gra Wam nieźle da w kość.

Takie "karty" służą do losowania bonusów. W zależności od tego jaki bonus będzie się powtarzał najczęściej na karcie („Powrót do Origins", lumy, zwierzątka itp.) taki przedmiot dostaniemy. Bardzo fajny patent. 
 W związku warstwą fabularną gry zyskaliśmy kilka nowych postaci. Wiadomo - nie różnią się prawie niczym i nie jest ich też dużo, ale są. Dostaliśmy do dyspozycji oprócz Raymana - Globoxa, Teensy, Teen oraz wróżki. Możemy również odblokować różne skórki do postaci. Ponownie - w grze jest masa zawartości i na pewno jest co robić.

JAKA JEST NAJLEPSZA WERSJA "RAYA"?
Najlepszą wersją Raymana Legends jest wersja na... Wii U. Czemu? Ponieważ jest to gra, która wykorzystuje funkcje gamepada od Wii U, tzw. padleta. W jaki sposób to działa? W Raymanie Legends na wszystkich platformach jest dostępna kooperacja do 4 osób. Na sprzęcie Big N można grać w 5 osób - 5 gracz ma w rękach padleta i na małym ekranie kontroluje naszego zielonego przyjaciela, o którym była już mowa (na zdjęciu obok możecie go zobaczyć). Bardzo fajny patent.


"Too much music" -IGN
Warstwa dźwiękowa to istne cudo, ale prawdziwym hitem są poziomy muzyczne kończące każdy świat. Nie są one trudne (zginąć w nich się jednak da). Polegają na szybkim przechodzeniu łatwo skonstruowanego poziomu w rytm muzyki. Efekt końcowy jest świetny, jednak słowa tego nie opiszą, więc albo zobaczycie to na YouTubie, albo zagracie sami (zdecydowanie bardziej polecam tą drugą opcję).
Światy, które odwiedzamy w kampanii są świetnie zaprojektowane, co tylko potwierdza, że projektanci nie próżnowali i nawet krainy, które odwiedzaliśmy już w poprzedniej części pokazują nam swój pazur na nowo.

Z racji, że jest to gra firmy Ubisoft, zabawy w asasyna nie mogło zabraknąć.
"Too much content!" -IGN
Rayman Legends ma naprawdę dużo zawartości i naprawił wiele błędów Origins..., ale nie naprawił jednego błędu - w trybie kooperacji nadal panuje chaos. Nawet nie wiecie jak bardzo się wkurzałem kiedy zginąłem i mój kolega mnie trollował i przez 10 minut nie chciał mnie ożywić, po czym ruszył się i... zginął. Efektem było przechodzenie całego poziomu od nowa. Inna sytuacja - gram z kolegą, który nie jest zbyt zbyt dobry w gry. Ja przechodziłem w normalnym tempie, ale i tak musiałem się co chwilę, bo poszedłem za daleko i mój kompan zginął. Takie rzeczy skutecznie obniżają dynamikę i tempo rozgrywki, bo co chwilę trzeba się zatrzymywać, aby kogoś uratować. To samo co w Origins.

W Origins również był podwodny motyw. Wtedy wcielaliśmy się w nurka, w tej części wcielamy się w „szpiega". Widać, że twórcy mieli pomysły na tą część i potencjał nie został zmarnowany.

Zdanie na koniec
Rayman Legends - jeszcze lepsza gra od poprzedniczki, i nie tylko - jest to chyba najlepszy platformer na obecnej generacji konsol! Gra zawiera masę zawartości, jest naprawdę przyjemna, piękna z małymi błędami. Jeśli nie grałeś to bierz pieniądze i leć do sklepu! ▲ Wafeg

Ten oto smok poleca Wam nowego Raymana! Teraz tylko czekać na sequel :)
CZY POLECAM? TAK!
PODSUMOWANIE
- chaos w trybie kooperacji

+ masa zawartości  (2 gry w 1!)
+ oprawa graficzna i bossowie 3D
+ poziomy muzyczne i oprawa muzyczna
+ kampania
+ nie jest zwykłym "odcięciem kuponów"

Audio: 9/10
Fabuła: 7/10
Grafika: 10/10
Grywalność: 8/10

OCENA KOŃCOWA
9+/10
REWELACYJNA

A Wy? Co sądzicie o nowym Raymanie? Wiem, że z recenzją się trochę (trochę bardzo) spóźniłem, ale co zrobić. Tym samym żegnam się z Wami i zapraszam do obserwowania, komentowania, udostępniania i wpadania na nasze "fanpejdże". Linki poniżej:

#######
AUTOR: Wafeg
#######
#######
#######
FANPAGE'OWI MAJĄ LEPIEJ!

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Designed By Blokotek
{java} {disrank_permission} Wafeg {disrank_permission] {java} {disrank_permission} Wafeg {disrank_permission]