sobota, 13 lutego 2016

Recenzja GRY: Injustice: Gods Among Us (Ultimate Edition) - bohaterowie DC stają do boju!

Witam!
Injustice zakupiłem na promocji na Steamie w listopadzie. Mimo to nie miałem ciśnienia na tą grę i odpalałem ją raz na jakiś czas. Jednak ostatnio włączył mi się hype na wszystko co związane z komiksami, a w szczególności - DC. Dlatego AC: Syndicate musiał ustąpić bijatyce Netherrealm. Grę ukończyłem niedawno i teraz mogę napisać dla Was recenzję. Więc... zapraszam! [Grałem na PC]

DEWELOPER: NetherRealm Studios
WYDAWCA: Warner Bros. Games
WYDAWCA PL: Cenega
PREMIERA PL: 29.11.2013r. (Ultimate Edition)
MULTIPLAYER: tak
WERSJA PL: napisy
PLATFORMY: PC / Wii U / PS4 / X360 / PS3 / PSV / MOBILE



WHO'S NEXT?
Po wielkim sukcesie jaki odniósł reboot serii Mortal Kombat, NetherRealm Studios chciało rozszerzyć portfolio studia o inne marki. W ten sposób właśnie powstało Injustice: Gods Among Us - bijatyka z bohaterami DC Comics w głównej roli.
Zacznijmy od fabuły. Istnieją dwa równoległe wymiary. W jednym, Joker omamił Supermana przez co ten, nieświadomy swoich czynów, zabił swoją żonę, dziecko, a także całą ludność Metropolis. Kiedy dowiedział się, że nie walczył z Doomsday'em, a ze wspomnianymi mu bliskimi, chciał jak najszybciej dać upust swojej żądzy zemsty, dlatego zabija Jokera. Mściwy i niebezpieczny Super-człowiek zaczyna tyranię - ten kto nie zgadza się na jego rządy, zostaje wyeliminowany. Batman tworzy rebelię mającą na celu obalenie Supermana, jednak aby to zrobić potrzebuje kryptonitu ukrytego w Batjaskini. A żeby go odnaleźć potrzeba DNA pewnych superbohaterów, którzy albo już nie żyją lub są sprzymierzeni z Supermanem.


INJUSTICE DAJE MASĘ GODZIN CZYSTEJ RADOCHY. JEŚLI NIE GRAŁEŚ - ZRÓB TO JAK NAJPRĘDZEJ!

Klasyczna walka - Batman kontra Joker.
W drugim wymiarze natomiast ta tragedia się jeszcze nie wydarzyła, jednak szalony klaun już trzyma przycisk na guziku mającym aktywować bombę atomową, która zabije wszystkich w Metropolis. Trwa wielka bitwa, w której biorą udział wszyscy bohaterowie i złoczyńcy. Jednak kiedy przychodzi wieść o atomówce wszyscy herosi zrywają się, aby uratować 4 miliony ludzi. W tym samym momencie w innym wymiarze przywódca rebelii przenosi Jokera, Batmana, Wonder Woman, Green Lanterna, Aquamana i Green Arrowa do swojego świata.
Tak mniej więcej prezentuje się fabuła Injustice. Śledzi się ją z dużym zaciekawieniem. Posiada też kilka dużych zwrotów akcji. Poznajemy ją przechodząc tryb Story, charakterystyczny dla tego studia. W tym trybie walki różnymi herosami (i nie tylko) są poprzedzone cutscenkami oraz QTE - quick time event. Jest to naprawdę bardzo fajna forma pozwalająca bardziej wgłębić się w świat, bohaterów oraz historię, a przy okazji można dowiedzieć się jaka postać najbardziej nam pasuje (fabuła jest podzielona na 12 rozdziałów, podczas których kierujemy 11 różnymi postaciami - w dwóch rozdziałach gramy Batmanem).

QTE w Injustice nie polegają tylko na zwykłym wciskaniu przycisków.
Uniwersum DC za pan brat
Jak już jesteśmy przy postaciach to warto zauważyć, że roster w Injustice nie jest zbyt duży, ale też nie jest zbyt mały. W podstawce mamy do wyboru  24 wojowników - 12 herosów (Batman, Superman, Nightwing, Flash, Cyborg, Green Arrow, Wonder Woman, Raven, Aquaman, Green Lantern, Shazam i Hawkgirl) oraz 12 złoczyńców (Joker, Harley Quinn, Solomon Grundy, Lex Luthor, Catwoman, Deathstroke, Ares, Killer Frost, Doomsday, Bane, Black Adam oraz Sinestro). W dodatku w edycji Ultimate otrzymujemy dostęp do wszystkich 6 postaci DLC - Batgirl, Martian Manhuntera, Zatanny, Zoda, Lobo oraz Scorpiona (postać gościnna z serii Mortal Kombat tego samego studia). Wychodzi nam całkiem zróżnicowana lista i choć są pewne braki, to każdy powinien znaleźć kogoś dla siebie.

Przed zagraniem w Injustice nienawidziłem Aquamana - teraz jest jedną z moich ulubionych postaci.
Injustice jest grą z podobnym stylem walki do MK, ale to są tylko pozory. Gra w uniwersum DC ma kilka elementów, które znacznie odróżniają ją od popularnej Smoczej Serii. Przede wszystkim fizyka jest zupełnie inna - trzeba się przyzwyczaić, co trochę zajmuje. Nie ma też podbić, za to są odbijania od ścian. Nie ma podziału na rundy, więc życie się nie regeneruje - postać ma dwa paski życia. Takich różnic jest o wiele więcej.
Jednak są też podobieństwa. Jest ich dosyć sporo, ale nie będę ich wymieniał. Ważne jest to, że oprócz podobieństw i różnic, Injustice wprowadziło kilka nowości w stosunku do MK 9 (te porównania chyba się nie skończą).

Za 4 części paska Super możemy wykonać efektowne Superruchy, które odbierają dużą część życia przeciwnika. Za 1 część można za to ulepszyć  dany ruch specjalny.
Robin, wsiadamy do Batmobilu!
Wyeliminowano kilka błędów znanych z wcześniejszych gier NRS, poprawiono balans (choć z tym tu też nie jest najlepiej) itp. Największą nowością w moim odczuciu jest element Starcia - kiedy przeciwnik zjechał nam już jeden pasek życia i akurat wykonuje na nas kombos możemy wcisnąć przód + blok, aby włączyć Starcie. Jest to kilkusekundowa sekwencja w trakcie, której atakowany może zregenerować sobie trochę życia kosztem paska Super. Nie są to jakieś ogromne ilości energii (max 35%), jednak nie raz potrafią nas uratować. Oczywiście, atakujący również może nam uprzykrzyć życie i kosztem paska może nam ubyć jeszcze więcej życia. Przykład: atakowany ma 3 paski Super, a atakujący ma 4. Wszyscy dają swoją maksymalną ilość. Z racji, że "atakowany < atakujący", temu pierwszemu nie tylko nie regeneruje się odpowiednia ilość zdrowia, ale także trochę mu go ubywa. Tego patentu trzeba używać z głową.
Oprócz tego powrócił element przechodzenia między planszami za pomocą ruchu tył + 3  (3 = A[XBOX] / iks [PS]). Natomiast wciskając przycisk 4 (4 = B [Xb], kółko [PS]) uruchamiamy moc postaci - umiejętność charakterystyczną dla każdej postaci. Dla przykładu, Flash dzięki swojej mocy "spowalnia" czas przez co przeciwnicy opadają 2 razy wolniej. Daje to jeszcze większe możliwości na nowe kombosy.
Na kilkunastu mapach, które mamy do wyboru, znajdują się tzw. interactibles, czyli elementy terenu, których możemy użyć, aby zaatakować przeciwnika lub uciec z kąta.


Wszystkie najważniejsze mechaniki już omówiłem, więc możemy przejść dalej. Następnym zagadnieniem są tryby. I w tym przypadku konkurencja powinna się uczyć od panów (i pań) z Netherrealm. Gra ma masę zawartości. Oprócz wspomnianego wcześniej Story Mode'a i podstawowych dla każdej bijatyki trybów (pojedyncza walka, lokalny multiplayer, samouczek oraz tryb treningu) mamy jeszcze grę Online, archiwa, Bitwy (klasyczne i z modyfikacjami - podróba Test Your Luck) oraz misje S.T.A.R. Labs. O pierwszym nie będę nic mówił, ponieważ gra w sieci nie jest dla mnie, jednak większość opinii na temat kodu sieciowego jest negatywna.
Archiwa to takie swoiste menu, w którym za karty (zdobywamy je podczas walk) odblokowujemy skórki postaci, szkice koncepcyjne, modyfikacje do bitw, a także ulepszenie czy upgrade'y pomagające zdobywać większą ilość doświadczenia.
Bitwy to swoisty arcade - pokonujemy daną ilość przeciwników wybraną wcześniej postacią, a po pokonaniu bossa oglądamy filmik końcowy dotyczący naszego bohatera.

Niektóre przejścia między planszami są bardzo fajne. W niektórych występują też niegrywalne postacie typu Darkserid, The Riddler, Killer Croc czy Scarecrow.
Natomiast misje S.T.A.R. Labs to jest dopiero coś. Są to specjalne "walki" (po 10 dla każdej postaci), w których czasami nawet... nie walczymy, a odstraszamy nietoperze, skaczemy między rzeczami, którymi rzuca w nas przeciwnik itp. W niektórych zadaniach nawet zmierzymy się z niegrywalnymi postaciami (są one zwykłymi klonami innych, żeby nie było), np. w jednej z misji Raven walczymy z jej ojcem - Trigonem. Takich zadań jest ok. 300, a jakby tego było mało to wszystkie posiadają dodatkowe zlecenia, za które otrzymujemy gwiazdki (3 na misje). Więc jeśli będziecie chcieli wykonać wszystkie zadania na 100%, to zajmie Wam to trochę czasu.

NIE DLA TELEFONÓW
Nazwa wersji ostatecznej sugeruje, że jest to wydanie zawierające wszystkie wydane DLC. Nie chodzi tylko o postacie, ale także o skiny. Jak się okazuje, kompletna wersja wcale nie jest taka kompletna. Injustice posiada aplikację mobilną, dzięki której możemy odblokować dodatkowe skórki. Te jednak nie wchodzą w zakres edycji, więc jeśli chcecie mieć 100% zawartości gry, musicie zagrać w tą grę na tabletach/telefonach. Niefajny ruch, ponieważ ekskluzywne dla mobilnych urządzeń są takie skiny, jak np. Batman Beyond. 

You have failed this faces
Dotychczas tylko chwaliłem tą produkcję. A więc jakie są jej minusy? Na upartego mogę powiedzieć, że nie podoba mi się grafika. Niby jest to gra wydana w 2013 roku, której produkcja rozpoczęła się jeszcze w 2012, a platformami docelowymi było PS3, X360 i Wii U (na PC, PS4 i PSV wyszła kilka miesięcy później), jednak w tym samym roku wyszło wiele innych, przede wszystkim ładniejszych gier, typu GTA V, czy Saints Row IV.
Graficy nie poradzili sobie również z stworzeniem naturalnie wyglądających twarzy. Tak, wiem - w bijatyce, gdzie lanie się po facjatach jest elementem najważniejszym, nie powinny mi przeszkadzać źle wykonane twarze, jednak wystarczy spojrzeć na Supermana, Shazama, czy Black Adama, aby dowiedzieć się, że taki błąd naprawdę kuje w oczy.

Przed każdą misją S.T.A.R. Labs mamy krótkie wprowadzenie. 
Ostatnią wadą gry jest jej tempo. Nie chodzi mi o tempo walk, bo w większości są one dosyć szybkie, jednak o tempo samej gry. Przed pojedynkiem powinniśmy być zaangażowani i gotowi do bitwy, jednak takie szare i mdłe "Begin" przed walką tylko studzi nasz zapał. Wiem, że to miało brzmieć jak Batkomputer, ale trochę to nie wyszło. Poza tym, niektóre przejścia między arenami są lekko przydługawe, co i tak nie wpływa dobrze na ogólny klimat.

Flash vs. Scorpion? Kto by pomyślał... Zastanawialiście się skąd on się tu znalazł? Więc, wszystko jest wyjaśnione w... jego  kilkusekundowym intrze...
Zdanie na koniec
Injustice: Gods Among Us (Ultimate Edition) - bohaterowie DC stają do boju! Bijatyka Netherrealm posiada kilka wad, jednak masa zawartości, dobrze wykonani bohaterowie oraz wciągająca fabuła nie pozwalają przejść obojętnie obok tego tytułu. Plus wersja z wszystkimi DLC daje masę godzin czystej radochy. Jeśli nie grałeś - zrób to jak najprędzej. ▲ Wafeg

CZY POLECAM? TAK!

PODSUMOWANIE
MINUSY: wykonanie twarzy, grafika, tempo, DLC
PLUSY: zawartość, grywalność, wojownicy, fabuła, innowacje

OCENA KOŃCOWA
8+/10
BARDZO DOBRA

Podobało Wam się? Jakie macie zdanie o Injustice? Planujecie kupić? :)
PS. Zaczęły się u mnie ferie, więc jest szansa, że pojawi się więcej postów niż zazwyczaj.
Tym samym żegnam się z Wami i zapraszam do obserwowania, komentowania, udostępniania i wpadania na nasze "fanpejdże". Linki poniżej:

#######
AUTOR: Wafeg
#######
#######
FANPAGE'OWI MAJĄ LEPIEJ!
#######
POPRZEDNIE POSTY:
Recenzja filmu Point Break: Na Fali!
LEGO MARVEL AVENGERS!
Premiery lutego 2016 - Street Fighter V, Far Cry: Primal i inne!

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Designed By Blokotek
{java} {disrank_permission} Wafeg {disrank_permission] {java} {disrank_permission} Wafeg {disrank_permission]