wtorek, 19 kwietnia 2016

TOP 5 filmów DC, które powinny powstać

Witam!
Z racji, że Man of Steel i Batman v Superman: Dawn of Justice oficjalnie rozpoczęły DC Extended Universe, a mój hype na superherosów dalej trwa, stwierdziłem, że napiszę kolejne TOP tym razem o filmach DC. Całą listę zapowiedzianych filmów możecie przeczytać w mojej recenzji Batman v Superman. Mimo że większość bohaterów otrzyma swoje własne ekranizacje, nie da się zaprzeczyć, że są pewne braki. Dziś przedstawię Wam moje 5 filmów, które powinny się znaleźć na liście DCEU, zaczynając od najmniej do najbardziej oczekiwanego. Nie będę brać pod uwagę sequeli typu Man of Steel 2, czy Suicide Squad 2. Zapraszam!

http://www.comicbookmovie.com/comics/dc_comics/dceu-what-is-it-going-to-become-in-the-next-5-years-a126079


#5. TEEN TITANS



W 2020 roku Cyborg otrzyma swój własny „solowy'' (niewykluczone, że pojawią się inne postacie) film. O ile jestem zainteresowany w jaki kierunek pójdą twórcy - czy otrzymamy kolejne origin story, czy może normalny film (jeśli tak, to jakiego złoczyńcę zobaczymy?) - tak nie mogę zaprzeczyć, że Victor to dosyć nudna postać. Jego charakter nie jest zbyt ciekawy, jednak nabiera koloru, gdy pojawia się wśród szeregów Młodych Tytanów. Wyobraźcie sobie Bestię, Raven i Gwiazdkę na dużym ekranie. Marzenie! Jeśli pod koniec filmu o pół-człowieku i pół-maszynie otrzymalibyśmy zapowiedź Tytanów, a następnie ogłoszenie, że sequelem będzie Teen Titans, byłbym mega szczęśliwy. Jedynie pozostaje kwestia Robina, ale to temat na inną porę...


#4. MARTIAN MANHUNTER


O Marsjańskim Łowcy Ludzi nie wiem zbyt dużo, jednak kiedy zobaczyłem go w grze LEGO Batman 2: DC Super Heroes w scenie, kiedy zwołuje wszystkich członków Ligi Sprawiedliwości, przyszła mi do głowy tylko jedna myśl: Nick Fury w wersji DC... tylko, że fajniejszy. Później dowiedziałem się co nieco o jego mocach - o lataniu, strzelaniu laserami z oczu, zmienianiu kształtu i wzrostu - i stwierdziłem, że musi dostać swój własny film. Mam wielką nadzieję, że zobaczymy go w Justice League: Part One, bo jeśli nie, to nie będę zbyt zadowolony.


#3. INJUSTICE


Postaram się tu unikać spoilerów do BvSa jak potrafię. Jeśli jednak widzieliście film oraz oglądaliście kilka fanowskich teorii, to pewnie wiecie, że historia gry Injustice (której napisałem jakiś czas temu recenzję) mogła się już w uniwersum DCEU wydarzyć, co nie zmienia faktu, że bardzo chętnie zobaczyłbym tę opowieść na srebrnym ekranie nawet w formie spin-offu. Z całej tej listy jest to mój najbardziej pożądany film. Dlaczego znalazł się na 3. miejscu? Ponieważ wydaję mi się, że szanse na jego powstanie są małe. Po pierwsze, jak wcześniej pisałem, ta historia już się raczej wydarzyła, a przedstawianie jej na nowo, by tylko namieszało przeciętnemu, nieogarniętemu w komiskach widzowi w głowie. Po drugie robienie filmu komiksowego na podstawie gry nie wydaje mi się zbyt dobrym pomysłem dla firmy. Sam nie wiem czemu, po prostu takie mam przeczucia. Z drugiej strony zapowiedź filmu Injustice byłaby dobrą promocją nadchodzącej (PRAWDOPODOBNIE) gry Injustice 2. Jakaś nadzieja jest... Oby jednak ten film powstał.


#2. GREEN ARROW


Prawdopodobnie największy nieobecny na liście produkcji DCEU. Mimo że ten bohater ma swój serial telewizyjny, patrząc na to co zrobiono z Flashem, możemy wnioskować, że niestety Stephena Amella na dużym ekranie nie zobaczymy. A może to dobrze? Ten bohater zasługuje na swój własny film, a jego nieobecność jest zadziwiająca, zwłaszcza, że dla takiego Shazama miejsce już się znalazło. Mam nadzieję, że DC szybko naprawi swój błąd i przedstawi nam nowego Olivera Queena.


#1. THE FLASHPOINT PARADOX


Jeszcze kilka dni temu tej pozycji nie byłoby na tej liście. Jednak praktycznie każdy fan DC w internecie chce ekranizacji tej przygody. Zaciekawiło mnie to, czemu każdy tak bardzo tego chce. Postanowiłem obejrzeć animację Justice League: The Flashpoint Paradox i... dowiedziałem się czemu. Historia ma wiele uczuciowych momentów, ciekawe motywy, masę postaci oraz mrok i brutalność. Wyobraziłem sobie ten animowany film w wersji z aktorami w kinie. Cudo. Oczywiście, jest szansa, że będzie ona przedstawiona w nadchodzącym filmie o Flashu w 2018 roku, jednak w mojej opinii byłoby to za szybko, przez co małe są na to szanse. Tak samo w jakiejkolwiek części Justice League, dlatego oczekuję osobnego filmu o wojnie Amazonek z mieszkańcami Atlantydy. Zaraz za Injustice, najbardziej chciałbym właśnie tego tytułu. Jeśli mi nie wierzycie, obejrzyjcie ten fanowski zwiastun i przekonajcie się, jakie to by mogło być epickie wydarzenie.

I jak? Podoba Wam się moja lista? Też oczekujecie tych samych tytułów? A może chcielibyście jakieś inne filmy? Zostawcie w komentarzach swoją opinię. :) ▲ Wafeg
Tym samym żegnam się z Wami i zapraszam do obserwowania, komentowania, udostępniania i wpadania na nasze "fanpejdże". Linki poniżej:

2 komentarze :

  1. Cyborg faktycznie jest jedną z nudniejszych postaci i raczej wolałabym oglądać film o kimś innym lub nawet o wszystkich młodych tytanach. Chociaż z kreskówki (starej wersji) nie dowiedzieliśmy się o nim za wiele, więc może mają jakiś pomysł. Oglądałam przez jakiś czas serial Arrow i dopóki wszyscy nie zaczęli wstawać z grobów, a fabuła zaczęła przypominać naciąganą telenowelę odpuściłam. Po maturze zerknę czy może z flashem poszło im lepiej. Mimo wszystko czekałabym na film o tej postaci. Wiesz, że od jakiegoś czasu leci serial o kuzynce supermena - supergirl to mogłoby być ciekawe, co prawda widziałam tylko kilka odcinków, ale mogłoby to być ciekawe. Coś o Aquamenie też byłoby fajnie zobaczyć.
    No jest z czego wybierać.
    Pozdro.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mimo że nie przepadam za typem filmów "origin", bardzo chciałbym, aby film o Cyborgu był właśnie o jego początkach. To mogłoby być nawet ciekawe, zwłaszcza, że bajka, tak jak piszesz, nie powiedziała nam o nim jako o postaci za dużo. Słabo by było zmarnować taki potencjał.
      Przyznam się, że Arrowa nie oglądam. Nawet jakoś nie mam specjalnie dużego ciśnienia, aby go obejrzeć. Póki co jestem na drugim sezonie Flasha i serial bardzo mi się podoba (no może początek 2 sezonu był taki trochę słaby), zwłaszcza wstawki z Arrowa, dlatego szkoda, że Stephen Amell nie pojawi się w DCEU tak jak Grant Gustin. Jednak słyszałem też mieszane opinie (jak twoja) o dalszej części jego serialu, więc stąd to zdanie "A może to dobrze?".
      Kiedy skończę Flasha, planuję właśnie obejrzeć Supergirl. Głównie z powodu szumnego crossoveru tych dwóch seriali. Nie wiem czy film o niej jest dobrym pomysłem, ale tylko i wyłącznie dlatego, że w DCEU jest już Superman, i dwie postacie, które są praktycznie niezniszczalne to trochę nie fair w stosunku do przeciwników ;)
      Akurat Aquaman otrzyma swój własny film w lipcu 2018 roku, a wcześniej pojawi się w Justice League: Part One.
      Owszem jest, a ta lista to tylko wierzchołek góry lodowej. Nie wspomniałem chociażby o Hawkmanie, czy Zatannie.
      Pozdrawiam :)

      Usuń

Designed By Blokotek
{java} {disrank_permission} Wafeg {disrank_permission] {java} {disrank_permission} Wafeg {disrank_permission]