piątek, 15 lipca 2016

E3 2016: ReCore | Gears of War 4

Witam!
W końcu wróciłem z wakacji, a to oznacza, że pora na ostatni post i grach z E3 2016! Jeszcze tylko pojawi się post z podsumowaniem i koniec (nareszcie chciałoby się rzecz, i to nie dlatego, że nieprzyjemnie mi się ją pisało, a bardziej dlatego, że właściwa impreza skończyła się... miesiąc temu)! Ostatnimi grami do opisania są ReCore i GoW 4. Zapraszam!

RECORE


Armature Studio / Comcept / Microsoft Studios | PLATFORMY: XONE / W10 | PREMIERA: 13.09.2016

Podczas E3 2015 Microsoft zapowiedział nową grę od twórców serii Metroid Prime i zespołu Keijiego Inafune. Po zwiastunie CGI nie dostawaliśmy praktycznie żadnych informacji co do produkcji, oprócz zapowiedzi, że ReCore trafi również na komputery osobiste z systemem Windows 10 i będzie obsługiwał opcję Xbox Play Anywhere (a jakżeby inaczej). Jednak na tegorocznym E3 w końcu dostaliśmy materiał z rozgrywki.
Jednak czym ReCore jest? A mianowicie jest to przygodówka akcji rozgrywająca się w post-apokaliptycznym świecie, gdzie ludzie nie są pospolitym gatunkiem, a na ich miejsce pojawiły się roboty obdarzone sztuczną inteligencją. Gracz wcieli się w jedną z pozostałych przedstawicielek gatunku homo sapiens, która będzie starała się przetrwać w trudnych dla ludzi czasach. Jej zadaniem będzie poszukiwanie materiałów, które umożliwią jej utrzymanie się przy życiu. Główna bohaterka o imieniu Joule podczas swoich podróż będzie musiała stawić czoła wrogo nastawionym robotom. Na szczęście jednak nie każda maszyna będzie chciała naszej śmierci. Niektóre będą się starały pomóc protagonistce. Zwiastun z konferencji Microsoftu przybliżył nam bohaterów i ich umiejętności. Nieustraszona liderka Joule otrzyma hak, który pomoże jej przyciągnąć do siebie rzeczy w oddali, broń palną oraz specjalny dash, który przyda się do szybkiego przemieszczania, unikania ciosów, czy sekcji platformowych. Robotopies Mack nadaje się do eksploracji, ale w walce również jest niczego sobie - potrafi naładować w sobie moc, a następnie wjechać w przeciwników, nie pozostawiając na nich suchej nitki. Maszynowy pająk Seth bardziej specjalizuje się w atakach na odległość, jednak to nie jedyna umiejętność, którą posiada. Dzięki swoim odnóżom potrafi wspinać się w normalnie niedostępne miejsca dla Joule, więc jego mobilność przyda się w eksplorowaniu. Inną parą kaloszy jest podobny do małpy Duncan, który bijąc swoimi maszynowymi łapami w ziemię, potrafi podpalić przeciwników aurą ognia. Do walki na bliski obszar jest najlepszy z całej robotycznej trójki.
Tytułowe rdzenie odegrają sporą rolę w rozgrywce, jednak niestety nie wiemy jeszcze jaką. Wiemy tylko, że będziemy mogli wkładać je do innych szkieletów. Pewnie przez nie będziemy zdobywali nowych towarzyszy lub ulepszali naszych dotychczasowych przyjaciół. Ciekawym patentem będą burze piaskowe, które spowodują, że odwiedzana przez nas wcześniej lokacja będzie w zupełnie innym stanie.
Całość jest opatrzona kolorową stylistyką, co pewnie zawiodło wiele osób. Prerenderowany zwiastun sprzed roku zapowiadał bardziej poważniejsze klimaty, jednak nic z tego. Świat ReCore jest żywy i barwny.
Produkcja długością nie grzeszy albowiem przejście głównego wątku gry zajmie około 8 godzin. Natomiast zaliczenie jej w 100% zajmie około 24 godzin. Nie jest to zbyt długo. Jednak pociesza fakt, że na Xbox Live ReCore, jak na tytuł ekskluzywny AAA, ma strasznie niską cenę - tylko 141 zł. Nie wiadomo, czy jest to wina natłoku wielkich premier, czy krótkiej długości, czy niskiej jakości. Wiadomo tylko jedno - ReCore ma wielki potencjał, aby stać się największym zaskoczeniem tego roku. Oby twórcy go nie zmarnowali.      


GEARS OF WAR 4


The Coalition / Microsoft Studios | PLATFORMY: XONE / W10 | PREMIERA: 11.10.2016

Kiedy widzisz, że Microsoft wydaje swój potencjalny system-seller dla Xboksa One również na Windowsa 10, to wiedz, że coś się dzieje... albo naprawdę ludzie z korporacji z Redmond wierzą w tą całą uniwersalną platformę i Xbox Play Anywhere. No dobra - wyżyłem się, teraz pora wrócić do tematu.
Wiosenna beta multiplayera Gears of War 4 rozwiała wszystkie wątpliwości, czy przez nową ekipę (nowego GoWa nie robi już Epic Games, a The Coalition) „girsy" już nie będą „girsami". Jak się okazało, czwarta odsłona popularnej serii nie będzie odstawała od reszty. System osłon, odjechane bronie, krew, gore, masa bestii do zabicia, brutalne wykończenia mutantów, współpraca z kompanami oraz intensywność walk - to elementy charakteryzujące tą serię, sprawiające, że GoW 4 to stare, dobre Gearsy.
Jednak gameplay z E3 nie skupiał się na rozgrywce wieloosobowej, a na kampanii. I tu można już uspokoić - na pewno tryb dla jednego gracza będzie lepszy niż w Gears of War: Judgement (a przynajmniej tak mówią osoby, które grały w tą odsłonę i demo z tej nadchodzącej). Twórcy mówią o powrotach do korzeni - chodzi o przywrócenie horrorowej konwencji. Na pewno pomaga w tym zabieg osadzenia akcji gry w ciągu... jednej nocy. Ciekawe jak twórcy to rozwiążą.
Fabuła gry rozgrywa się 25 lat po zgładzeniu Locustów przez ekipę Marcusa Fenixa. W nowej części zadebiutują również nowi bohaterowie. JD Fenix to syn Marcusa (który swoją drogą zaliczy swój występ), a Delmont „Del" Walker to jego kolega z wojska. Przez pewien incydent zdezerterowali i żyją teraz wśród ludzi z zewnątrz, do których należy brunetka Kait Diaz. Ci ludzie to grupa społeczna żyjąca poza miejskimi ośrodkami. Nie jest im również po drodze z rządową armią. Kiedy rozpoczyna się inwazja szarańczy (białe bestie pojawiające się na obszarach ze specjalnymi kokonami) na planetę Sera, zostaje zaatakowana wioska Kait, a trójka bohaterów musi zmierzyć się z niebezpieczeństwem w lesie w nocy, a ich celem jest przetrwanie do rana. Deweloperzy nie ukrywają, że nie mamy się szykować na najlepszą historię wszech czasów, co nie brzmi zachęcająco..., ale z drugiej strony dobrze, że twórcy mówią tak jak jest bez żadnego ściemniania. Podczas odkrywania historii jednak poznamy ich charaktery oraz relacje między sobą. Zobaczymy jak ich osobowość się zmieni w obliczu śmiertelnego zagrożenia, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że całe trio dorastało w czasach pokoju. To nie to co zabijaki z oryginalnego zespołu. To są debiutanci, świeżaki którzy nigdy wcześniej nie mieli styczności z taką sytuacją. Kampanię będzie można zaliczyć w trybie kooperacji, co cieszy.
Nowością w rozgrywce są... warunki atmosferyczne, a ściślej - wiatr i burze. Pomijając jak ładnie się prezentują (tak jak cała gra), mają spory wpływ na samą rozgrywkę. Przysłużą się one do zabijania przeciwników (np. wrak samochodu może zostać porwany przed silny podmuch wiatru i trafi w gromadę mutantów), ale również trzeba na nie uważać, ponieważ nieraz latające elementy otoczenia dadzą nam w kość. Dlatego ważnym jest, aby okiełznać mechanikę walki w warunkach pogodowych, zarówno w kampanii, jak i w multi.
Horrorowy klimat, dobre multi, ciekawe postacie, warunki atmosferyczne, tryb kooperacji - Gears of War 4 ma składniki zapowiadające solidną produkcję. Trzymajmy kciuki.


I to koniec! Moja (przydługa) relacja z E3 dobiegła końca! Co sądzicie o Gears of War 4 i ReCore? Piszcie w komentarzach! ▲ Wafeg
Tym samym żegnam się z Wami i zapraszam do obserwowania, komentowania, udostępniania i wpadania na nasze "fanpejdże". Linki poniżej:

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Designed By Blokotek
{java} {disrank_permission} Wafeg {disrank_permission] {java} {disrank_permission} Wafeg {disrank_permission]