Lords Of The Gaming: E3 2016: Days Gone

poniedziałek, 27 czerwca 2016

E3 2016: Days Gone | Resident Evil VII

Witam!
Następne dwa posty będą przejściem z „dnia Sony" do „dnia MS". Będzie mowa o 1 exie na PS4, 2 multiplatformach oraz jednym exie Microsftu, żeby płynnie przejść do dwóch postów o grach tej korporacji. Teraz przedstawię Wam Days Gone i siódmą odsłonę Resident Evil. Zapraszam!

DAYS GONE

Bend Studio / SCE | PLATFORMA: PS4 | PREMIERA: 2017

Naughty Dog nie miało czasu zrobić Uncharted na przenośną konsolkę Sony, to Bend Studio zrobiło Uncharted: Złotą Otchłań. Naughty Dog nie miało czasu zrobić The Last of Us 2 (bo było zajęte tworzeniem świetnego Uncharted 4), to Bend Studio zrobiło Days Gone.
Days Gone bardzo mocno przypomina wspomnianą grę od Niegrzecznych Piesków. Akcja gry rozgrywa się w pięknej z pozoru, wulkanicznej scenerii Pacific Northwest pełnej serpentyn górskich, kopalń, rzek, klifów, autostrad i jaskiń. Tytuł zaoferuje nam otwarty świat. Silnik pozwoli odwzorować realistyczne efekty pogodowe, takie jak deszcz, wiatr, czy śnieg. Zmienny cykl dnia i nocy również się pojawi i będzie miał spory wpływ na rozgrywkę.

Główny bohater gry to Deacon St. John (że co...), którego można określić mianem szaleńca. Zamiast siedzieć bezpiecznie na tyłku w obozie, woli ryzykować życie i włóczyć się wśród nieumarłych. No ale taki jest los łowcy nagród. Deacon uwielbia też motocykle i efektownie wjeżdża nimi w zgraję zombiaków... ekhem, a właściwie Freakerów. Dwa lata przed wydarzeniami z gry globalna epidemia zabiła miliony ludzi, a drugie tyle przekształciła w bezmyślne stwory, którym jednak nie jest dość i cały czas się rozwijają.
W grze pojawi się kilka rodzajów Freakersów. Jednym z nich są zombiaki, które wyłażą z cienia, aby uderzyć gracza, a następnie szybko powrócić tam, skąd przyszły. Atakują z zaskoczenia, kiedy główny bohater się najmniej tego nie spodziewa. Trzeba na nie mocno uważać, ponieważ na pewno nie raz uprzykrzą graczu życie. Drugi rodzaj już nie jest taki wstydliwy, ponieważ są to nieumarli, którzy atakują w hordach złożonych z setek osobników. Na myśl przychodzi World War Z, w którym przeciwnicy również atakowali w niezliczonych ilościach, tak że na ekranie była ich masa. Podobnie jest tu. Hordy potrafią przemierzać autostrady w nocy, ale mogą też osiąść w jednym miejscu, gdzie znajdą źródło pożywienia.
W produkcji nie zabraknie walki bronią palną, jak i bronią białą. Sporą rolę odegra crafting. Wytworzymy rozmaite pułapki, a także inne narzędzia do eliminowania zgnilizny.
Zapowiada się niezła gra o przetrwaniu, ale można odczuć przesyt materiałem. Na tegorocznych targach niestety było za dużo gier o takiej tematyce i sam nie wiem, czy Days Gone ma szansę się ponad nie przebić. Chociaż z takimi osądami, poczekam do premiery.

RESIDENT EVIL VII

Capcom | PLATFORMY: PC / XONE / PS4 | PREMIERA: 24.01.2017

O RE 7 w sumie nie mogę za dużo powiedzieć, bo, mimo że do 24 stycznia zostało pół roku z hakiem, wciąż nie ma za dużo informacji oraz żadnego gameplayu. A to co pokazali na konfie Sony na E3? Po co, skoro tego ciekawego kawałka kodu nie będzie w finalnej produkcji. Jeśli jednak chcecie spróbować, to demko jest do wypróbowania na PS Store.
No dobra, ten gameplay jednak nie jest taki bezużyteczny. Mimo że nie pojawi się w ostatecznej wersji gry, twórcy mówią, że w takim klimacie będzie osadzona cała produkcja. Jeśli tak będzie naprawdę, to jestem pewien, że fani będą wniebowzięci. Capcom wysłuchał graczy i zrezygnował z formuły poprzednich odsłon serii RE (które bardziej przypominały filmy Michaela Baya niż horror z prawdziwego zdarzenia), a powróci bardziej do korzeni oryginalnych odsłon, które miały w sobie nutkę grozy, a nie tylko masę akcji i efektownych wybuchów. To się ceni.
Ciekawy też jest fakt, że będzie to pierwsza pełnoprawna odsłona serii, która będzie się z dziać z perspektywy pierwszej osoby. Na pewno sporą zasługę ma w tym fakt, że na PlayStation 4 gra otrzyma wsparcie PlayStation VR. Czyżby w końcu szykował się dobry powód, aby zakupić gogle wirtualnej rzeczywistości od Sony? Zobaczymy.
Po znielubianym przez fanów RE 6 i słabym Umbrella Corps Capcom musi się naprawdę postarać, aby przywrócić wiarę fanów w tą serię. Jeśli końcowo RE 7 zapewni taką jakość i taki klimat grozy, jak dostępne demo, to raczej tak się stanie i marka Resident Evil może znów stanie się szanowaną, bo poza dobrym RE: Revelations 2 ostatnio są crapy i remastery.