Lords Of The Gaming: E3 2016: Injustice 2

Witam!
Ech, i po raz kolejny nie udało mi się napisać posta. No trudno, co poradzić. Mam jednak ogromną nadzieję, że do poniedziałku uda mi się już skończyć tą relację z E3 (tia, marzenia...). W każdym razie, pora na opis największych bijatyk tegorocznego E3!

INJUSTICE 2

NetherRealm Studios / WB Games | PLATFORMY: XONE / PS4 | PREMIERA: 2017

Pierwsze Injustice od twórców serii Mortal Kombat porwało serca wielu graczy i fanów DC, którzy błagali o sequel. Ja byłem jedną z tych osób, więc ogłoszenie sequela wzbudziło we mnie ogromną ekscytację. Wraz z nadejściem rozgrywki i informacji z E3 wątpię, aby to uczucie szybko ustało.

Injustice 2 to na pierwszy rzut oka podrasowany graficznie pierwowzór albowiem wiele animacji i ruchów postaci jest dokładnie taka sama. Nawet dźwięki podczas uruchomienia zadającego ogromne obrażenia superruchu są takie same (a przynajmniej w przypadku Supermana, czy Batmana). Powraca też wiele elementów charakterystycznych z pierwszej części, m.in. Starcie (które tym razem jest o wiele krótsze, przez co walka nie traci tak tempa), przejścia międzyarenowe, odbicia od ścian, blokowanie przez poruszanie się w tył, czy interaktywne elementy na mapach (które tym razem da się zablokować i nie zabierają aż tyle zdrowia). Największą nowością jest jednak tzw. Gear System. Po każdym meczu gracz otrzyma loot (niczym w grach RPG) w formie nowego hełmu, rękawic, zbroi itp. dla postaci, którą nawet niekoniecznie gra. Taki sprzęt oprócz dobrej prezentacji podniesie postaciom statystki. Pozwoli to graczom na dostosowywanie możliwości herosa do własnych preferencji. Wolisz mieć więcej zdrowia? To załóż na swojego Batmana hełm, który podniesie ilość HP. Wolisz zadawać więcej obrażeń? Weź specjalne nogawki, aby Twój Aquaman był silniejszy. I tak dalej. Na papierze brzmi świetnie, ale co z balansem postaci? No bo ktoś z podstawową wersją człowieka-nietoperza pójdzie grać w sieci i natrafi na supermocnego superczłowieka. Poza tym to wielka brama dla wszelkiego rodzaju mikropłatności. Jednak powinniśmy być spokojni - Ed Boon potwierdził, że w grze online będzie opcja wyłączenia wspomagaczy, aby pełniły tylko funkcję ozdobną. Co do tego drugiego nic jeszcze nie zostało wyjaśnione. A szkoda...
Postaciami, którymi można było zagrać na E3, są Batman, Superman, Aquaman, Supergirl, Atrocitus i Gorilla Grodd. Pierwszy zwiastun zapowiedział, że Flash również pojawi się w składzie wojowników. Nowi bohaterowie prezentują się naprawdę dobrze, natomiast starzy znajomi są rażąco podobni do swoich wersji z 2013 roku, ale o tym już wspominałem. Walki odbywały się na arenach Atlantydy, Metropolis i Gotham. Styl graficzny jest o wiele bardziej kolorowy, a kamera jest bardziej skupiona na postaciach niż na samym tle tak jak to było w oryginale. Z MK X powrócą pogadanki przed walką.
Z racji, że jest to gra NetherRealm, możemy oczekiwać kilka elementów takich jak tryb fabularny (historia to kontynuacja pierwszego Injustice), czy DLC, którego tym razem będzie jeszcze więcej. Injustice 2 wychodzi tylko na PS4 i XONE i... bardzo dobrze. Port ostatniego Mortala na PC to był jakiś chory żart, więc dobrze, że sobie go odpuszczają, albo po prostu, że wydadzą go w późniejszym terminie. Ja osobiście już nie mogę się doczekać tej gry. Przeczuwam mocnego kandydata na bijatykę generacji!

TEKKEN 7

Bandai Namco Entertainment | PLATFORMY: PC / XONE / PS4 | PREMIERA: początek 2017

Na siódmą odsłonę popularnej serii Tekken fani czekają, i czekają, i doczekać się nie umieją. Najpierw gra wylądowała na automatach w Japonii, następnie podczas konferencji Sony na Paris Games Week zapowiedziano wersję na PlayStation 4 (bez dokładnej daty premiery, tylko „2016"), później arcade'y pojawiły się w wybranych miastach USA, a dopiero na konferencji Microsoftu z E3 zapowiedziano wersję na Xboksa One i komuptery osobiste wraz z przybliżoną datą premiery - początek 2017. Ech...
Japończycy mają jednak usprawiedliwienie na te ciągłe opóźnienia. Patrząc na popularność trybów fabularnych w grach NetherRealm, czy hejt, jaki zyskał Street Fighter V za brak kampanii w dniu premiery, deweloperzy podjęli rozsądną decyzję. Mianowicie już na starcie gry po raz pierwszy w historii serii pojawi się Story Mode. Walki będą przerywane filmikami, przez co historia nabierze głębi. To mi się podoba, i to nawet bardzo. Sama opowieść przedstawi nam koniec losów rodziny Mishimów.
Póki co potwierdzonymi postaciami są Alisa, Asuka, Bryan, Claudio, Devil Jin, Dragunov, Feng, Gigas, Heihachi, Hwoarang, Jack-7, Jin, Josie, Katarina, Kazumi, Kazuya, King, Lars, Marshall Law, Leo, Lili, Lucky Chloe, Nina, Paul, Shaheen, Steve, Xiaoyu i Yoshimitsu. Całkiem solidny roster, chociaż niektóre postacie mają bardzo odjechany design (Yoshimitsu, wystąp!), a no i jest kilku wielkich nieobecnych.
Jednak wojownikiem, który zasługuje na osobny akapit jest z pewnością Akuma. Jeśli jedyną bijatyką jaką znacie jest właśnie Tekken, to możecie go nie znać, ponieważ jest to postać z serii Street Fighter. Mimo tego, że będzie to postać gościnna, odegra naprawdę sporą rolę w fabule. Niektórym się to podoba, a innym nie. Jego gameplay jest bardzo ciekawy, ponieważ wprowadza on pasek ulepszeń znany z SF... tylko dla jego postaci. Potrafi on również ciskać Hadokenami (pociskami), co w bijatyce 3D jest bardzo rzadko spotykane.
Jeśli chodzi o oprawę, trzeba przyznać, że gra bardzo wyładniała. Nie jest to prekursor w kwestii grafiki, ale prezentuje się dobrze. Osoby, które miały okazję pograć, mówią, że czuć przeskok generacyjny. Trzymam za słowo.
Nowością w rozgrywce są Rage Arts. Ten mechanizm jest powiązany z punktami zdrowia zawodnika. Gdy HP spadnie poniżej pewnego poziomu, postać wchodzi w stan furii, co zwiększa jej ofensywny potencjał, a także pozwala jej na użycie Rage Artu, czyli unikalnego ciosu specjalnego odmiennego dla każdego zabijaki. No i na deser - gra może otrzymać rozgrywkę cross-sieciową między graczami z PC, Xboksa One i PS4. Oby tak się stało!
Czy Tekken 7 naprawi błędy Tekkena 6 i przywróci wiarę fanom w tą serię? Póki co wszystko wskazuje na to, że tak. Świetna oprawa, dobry roster postaci, tryb fabularny i nowości w rozgrywce pozwalają patrzeć na tę produkcję w świetlanych barwach. Oby nie zmarnowali potencjału, ponieważ obok Injustice 2 jest to druga największa nadciągająca bijatyka.