Ten i następny post będą tylko o grach Microsftu (XOne + Windows 10), podobnie jak to było w przypadku Sony. Przy okazji będą one również ostatnimi postami z relacji z E3 2016. Bardzo długo zajęło mi dobrnięcie do końca, ale w końcu mi się udało :) W każdym razie, zapraszam do posta!
SEA OF THIEVES
Rare / Microsoft Studios | PLATFORMA: XONE / W10 | PREMIERA: 2017
Po tylu latach męczenia Rare bezsensownymi grami na Kinecta, Microsoft w końcu pozwolił rozwinąć skrzydła tej ekipie. Mimo że nie są to nowe Battletoads, Banjo-Kazooie, czy Conker, to pewnie Sea of Thieves zadowoli miłośników pływania statkiem pirackim, chlania rumu i śpiewania szant.
Jeśli jakimś cudem się jeszcze nie domyśliliście, Sea of Thieves to gra osadzona w klimatach pirackich. Gracz będzie mógł dokonywać abordażu na statkach wrogich korsarzy, eksplorować teren, odkrywać nowe wyspy i lądy, poszukiwać skrzynie ze złotem, modernizować swoją postać, łodź i wiele, wiele innych tego typu rzeczy. Życie pirata w pigułce.
Główny projektant, Mike Chapman, podzielił się ostatnio nowymi informacjami. Z wszystkich powyżej wymienionych aktywności, nie każdą gracz będzie musiał wykonywać. Jeśli ktoś bardziej lubuje się w zwiedzaniu nowych lądów, a nie w starciach z innymi graczami, to otrzyma specjalne zadania, rzeczy do zrobienia, aby mógł rozwijać swoją postać w tym obszarze.
SoT to gra typu MMO, która strasznie kładzie nacisk na współpracę pięcioosobowej załogi statku. Jeśli gracze nie będą ściśle ze sobą współpracować, może się okazać, że szalupa zatonie, a tego oczywiście nikt nie chce. Poza tym, np. przy wypływaniu statku trzeba przecież podnieść kotwicę. Im więcej osób robi to razem, tym szybciej ona się podniesie i będzie można wypłynąć w bezkres mórz. A pro po, na niebie będzie znajdować się Gwiazda Polarna, która pomoże graczom w nawigacji, w razie gdyby ci się zgubili.
Na statku każdy pełni swoją wyznaczoną i określoną rolę. Kapitan musi trzymać ster i dowodzić, inna osoba musi rozkładać żagle, a kolejne strzelają z armat do wrogich szczylów morskich. I tu się pojawia pewien problem. Dużą wadą tego typu tytułów sieciowych jest postawa graczy - niektórzy mogą mieć gdzieś wspólną zabawę na rzecz samodzielnej przygody. Oby deweloperzy to jakoś dobrze rozwiązali.
No i znowu... Sea of Thieves to kolejna gra, która musiała postawić na kreskówkową oprawę graficzną. Muszę przyznać, że taki styl nawet pasuje do ogólnego klimatu produkcji, jednak ja już jestem zmęczony tymi wszechobecnymi komiksowymi grafikami.
Nowa gra Rare wyjdzie w 2017 roku na Xboksie One i Windows 10, prawdopodobnie zapewniając graczom rozgrywkę cross-platformową. Obowiązkowo musiała też się pojawić opcja Xbox Play Anywhere, dzięki której jeśli kupimy projekt na W10, to zagramy w nią także na XO na tym samym stanie gry. Zapowiada się całkiem nieźle. Nic przełomowego, ale smakowity kąsek do zagrania w kooperacji ze znajomymi.
DEAD RISING 4
Capcom Vancouver / Microsoft Studios | PLATFORMY: XONE / W10 | PREMIERA: 2016
Dead Rising 4 mogło być jedną z najmilszych niespodzianek na konferencji Microsoftu na E3 2016. Niestety, gra padła ofiarą ogromnych wycieków, przez co nie była praktycznie żadnym zaskoczeniem. A szkoda, bo takie ujawnienie podniosłoby poziom konferencji MS.
Z pierwszej części powróci Frank West, który bardzo lubi strzelać sobie selfie. Z zombiakami, które wcześniej brutalnie zamordował za pomocą swojego szalonego arsenału broni. Słodko dosyć. Zwłaszcza, że robi to wszystko w atmosferze świąt.
Dziennikarze, którzy mieli okazję przetestować grę, bardzo mocno ją chwalą. Zwariowane i wymyślne bronie nie raz zaskoczą graczy podczas przemierzania świata gry. Twórcy przygotowali wiele wykręconych zabawek, takich jak fantastyczne zbroje, które pomogą reporterowi poradzić sobie z nieumarłymi. Tego nie można opowiedzieć, to trzeba po prostu zobaczyć.
W poprzednich odsłonach poruszanie wydawało się lekko toporne. W czwartej części deweloperzy z Capcomu mocno wzięli sobie te uwagi do serca, w wyniku czego Frank porusza się o wiele szybciej i ogólnie jest bardziej mobilny. Szczęściarze, którzy mieli okazję przetestować kawałek kodu, donoszą, że już nawet w tak wczesnej fazie rozwoju projektu nie było większych bugów, czy problemów z płynnością klatek na sekundę. Gra działa bez żadnych problemów technicznych.
Na pewno swój udział miała w tym nie najlepsza grafika. Mam wrażenie, że w niektórych miejscach DR 4 wygląda nawet gorzej niż DR 3, ale oby było to tylko wrażenie wywołane przez YouTube'a.
Posiadacze PlayStation 4 i systemów operacyjnych innych niż Windows 10 mogą najprawdopodobniej zacierać już rączki na nowe Dead Rising albowiem będzie tytuł czasowo ekskluzywny dla Xboksa One i Windowsa 10 (nie zapomnijcie o Xbox Play Anywhere!... ech), jednak konkretne platformy nie zostały jeszcze ujawnione.
Sklep Xbox ostatnio zdradził, że produkcja ma zadebiutować 6 grudnia i biorąc pod uwagę umiejscowienie akcji gry, wydaje się to być idealna data premiery. „Niszczenie nieumarłych już w Mikołajki" - nawet fajnie brzmi.
Dobra, bezpotrzebnie przedłużam, bo w sumie nie mamy za dużo informacji co do czwartej części Dead Rising. Możemy oczekiwać obszerniejszej prezentacji kiedy indziej (gamescom 2016?), więc póki co nie ma za dużo wiadomych. Jednak patrząc na reakcje, tyle informacji powinno wystarczyć, aby podekscytować fanów na nową grę Capcom Vancouver.
Wolicie klimaty piratów, czy zombie? Która gra Wam się bardziej podoba? Piszcie w komentarzach!
Pamiętajcie, że będzie jeszcze jeden tego typu post, więc nie przegapcie go - może akurat oczekiwana przez Was gra będzie omówiona? ;) ▲ Wafeg
Tym samym żegnam się z Wami i zapraszam do obserwowania, komentowania, udostępniania i wpadania na nasze "fanpejdże". Linki poniżej:
#######
FACEBOOK: www.facebook.com/lordsofthegaming
#######
TWITTER: www.twitter.com/lothegamingfp
FANPAGE'OWI MAJĄ LEPIEJ!
#######
POPRZEDNIE POSTY:
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz