Na samym wstępie przepraszam za to, że tak długo nie było postów, ale wiadomo - wakacje. Chciałbym jeszcze zaznaczyć, że recenzja zostanie jeszcze zaktualizowana, gdyż nie miałem jeszcze okazji grać w tryb multiplayer. Ale już nie przedłużam - zapraszam do recenzji! [Grałem na PC]
DEWELOPER: Netherrealm Studios
WYDAWCA: Warner Bros. Games
WYDAWCA PL: Cenega
PREMIERA: 14.04.2015r.
MULTIPLAYER: Tak
KONTROLER RUCHOWY: Nie
PLATFORMY: PC / XONE / PS4 / MOBILE (w planach - X360 / PS3)
Godny następca...?
Dla wielu z Was Mortal Kombat z 2011 roku (zapraszam do recenzji Magika20007... i jak teraz patrzę na ocenę końcową to chce mi się śmiać) to najlepsza bijatyka na poprzedniej generacji, czy nawet najlepsza odsłona smoczej serii. Z tego powodu nadzieje pokładane w następcy były naprawdę wielkie. Czy dziesiąta odsłona cyklu jest godnym następcą? Jak dla mnie - oczywiście!
"Get over here!"
Zacznijmy od postaci. W "dziewiątce" mieliśmy do czynienia z 27/28 postaciami (w zależności od wybranej platformy). Oczywiście mogliśmy powiększyć tę liczbę o postaci DLC. Mortal Kombat X oferuje tylko 24 postacie (lub 25 jeśli złożyliśmy pre-order), ale nie bez powodu liczba postaci jest zmniejszona (o tym później). Naturalnie, w tym przypadku również będziemy mogli powiększyć liczbę postaci o "fajterów" DLC, ale o tym także później. Wracając - z 24 postaci 1/3 to nowi zawodnicy - w większości udani. Z 8 postaci połowa została przydzielona do obu stron. Po stronie Outworld otrzymaliśmy postaci: Ferra/Torr (symbiotyczna para karlicy i kupy mięcha), D'Vorah (przedstawicielka owadopodobnej rasy kyttinów), Erron Black (mieszkaniec Ziemi, stylizowany na kowboja) i Kotal Kahn (wojownik wzorowany aztekami) - nowy władca Pozaświata. Po stronie Earthrealm natomiast otrzymujemy: Jacqui Briggs (córka Jaxa, stawia na twarde ciosy niczym jej ojciec), Takedę (syn Kenshiego i uczeń Scorpiona, operuje biczami i technikami Shirai-Ryu), Kung Jina (kuzyn Kung Lao, łucznik i wojownik Shaolin jak Kung Lao, czy Liu Kang) i Cassie Cage (córka Sonyi Blade i Johnny'ego Cage'a, łączy style obojga rodziców i jest przedstawicielem dzisiejszej młodzieży). Reszta to stara gwardia: Scorpion, Sub-Zero, Kitana, Mileena, Sonya Blade, Jax, Johnny Cage, Kenshi, Kung Lao, Liu Kang, Shinnok, Kano, Ermac, Reptile, Raiden, Quan Chi, a także pre-orderowa postać: Goro.
Niektóre X-Raye są naprawdę brutalne, a czasami dochodzą do granic absurdu. Jak tak dalej pójdzie to w MK XII postacie będą chodzić z odrąbanymi głowami. |
JAK DOSTAŁEM GORO?
Z racji na mnogie ilości bugów w wersji PC wstrzymałem się z zakupem tej produkcji. Jednak gdy po premierze zamówiłem grę okazało się, że w sklepie w którym dokonałem zakupu mało osób zamówiło MK X przed premierą, więc otrzymałem w bonusie Goro :) Jednak jeśli będziecie chcieli pograć jako, np. Goro, czy Jason Voorhees, a nie macie ochoty na wydawanie pieniędzy na DLC to... cały czas będziecie kuszeni ich wizerunkiem w menu wybierania postaci. Cios poniżej pasa.Czy każda postać jest udana? Nie. Mogliby sobie podarować, np. Jacqui Briggs, która jest po prostu żeńskim odpowiednikiem Jaxa, a w dodatku nieciekawa pod względem designu i osobowości. Ferra/Torr to ciekawa postać, ale zupełnie nie pasuje do klimatu MK i w dodatku tak wolna, że prawie nikt nią nie gra. Zamiast nich mogli dać, np. Raina, Tanyę, Barakę czy Nooba Saibota. Ale cóż - pozostaje tylko czekać na DLC. Osobiście moje ulubione nowe postacie to Erron Black ( <3! ), Kung Jin, Takeda i Cassie Cage.
"We are many, you are but one"
Przejdźmy do trybu Story, do którego mam mieszane uczucia. Jest krótszy niż ten z poprzedniczki (4 godziny, na serio?!). Za to jest o wiele lepiej wykonany, cutscenki są na o wiele wyższym poziomie, dialogi są lepsze, walki nie są z czapy, a w trochę przydługawe cutscenki angażują nas Quick Time Eventy. Jedyne co może też irytować to chamskie porzucenie niektórych postaci (zarówno tych niepojawiających się w grze - gdzie jest Goro, Sheeva, Cyrax, czy Jade? - jak i tych pojawiających się - aż serce płacze jak po macoszemu zostały potraktowane takie postacie jak Kitana, Kung Lao, Erron Black, Reptile, czy Ermac nie wspominając o postaci Ferra/Torr "która dostała ładne 10 sekund w trybie Story") i ogólnie dziwna fabuła. Mnie scenka po napisach totalnie zmiażdżyła i już nie mogę się doczekać na MK XI!
W lewym narożniku - kapelusznik, mnich Shaolin - Kung Lao! W prawym narożniku - czerwony ninja, wojownik Shao Kahna stworzony z tysiąca dusz - Ermac! |
Przejdźmy do nowości. Jedną z innowacji są trzy wariacje dla każdej postaci - odblokowują one
nowe ruchy specjalne, boosty, kombosy, a czasami nawet nowe ruchy podstawowe. Czasami zmieniają one więcej lub mniej. Różnica jest widoczna nie tylko w stylu walki, ale także w wyglądzie, np. Erron w wersji "Rewolwerowca" ma na głowie kapelusz, w wersji "Bandziora" ma na plecach tarkatańskie ostrze, natomiast w wersji "Strzelca wyborowego" ma na plecach strzelbo-snajperkę. Drugim przykładem może być Kenshi - w wariancie "Kenjutsu" Kenshi nie ma swojej opaski na oczy, w wersji "Opętany" jego katana jest postrzępiona na czerwono, natomiast w wariacji "Równowaga" rękojeść katany Kenshiego jest... niebieska.
Drugą innowacją są interaktywne elementy otoczenia znane już z bijatyki tego samego studia Injustice: Gods Among Us, jednak tutaj nie są one aż tak przesadzone - służą do szybkiej ucieczki lub rzutu w przeciwnika. Co ciekawe w grze brakuje Stage Fatality, jednak pojawiają się Stage Brutality (o tych później), które polegają na wykonaniu Brutality za pomocą wybranych interaktywnych elementów otoczenia.
Erron Black w zależności od tego z jaką postacią walczy ma inne imię na swojej kuli podczas prześwietlenia. To dowodzi na to, że twórcy dbają nawet o takie szczegóły! |
Trzecią innowacją są frakcje. Przed wejściem do głównego menu od razu po pierwszym odpaleniu gry wybieramy którą z pięciu frakcji chcemy wspierać (Black Dragons, Brotherhood of Shadow, Lin Kuei, White Lotus i Special Forces). Aby wspomagać dane ugrupowanie robimy wyzwania, czy gramy w dostępne tylko podczas inwazji tryby. Niestety - jesteśmy prawie 4 miesiące po premierze i do tej pory większego zastosowania oprócz większej ilości monet i nowego Faction Killa w wspieraniu frakcji nie zobaczyliśmy, a szkoda bo potencjał był.
Czwartą mini-innowacją są różne intra przed walkami. Teraz aż z przyjemnością się je ogląda!
"Tasty!"
Przejdźmy do trybów, których niestety jest mniej niż w MK 9. Oprócz treningów i zwykłego pojedynczego starcia mamy do czynienia z trybem Test Your Luck (w trybie wież, lub w formie pojedynczego starcia), czyli Sprawdzian Szczęścia polegający na walce z różnymi modyfikatorami. Oprócz tego jest też tryb Walka Niestandardowa, w której sami dobieramy modyfikacje. Jest też minigierka Test Your Might (tylko w formie wieży), czyli Sprawdzian Siły - chyba nie muszę mówić na czym to polega. Jest także tryb fabularny, o którym już pisałem. Jest także o wiele lepsza Krypta, w której za otrzymane monety kupujemy nowe Fatality, Brutality, skórki dla postaci, modyfikatory, ikonki itp. Jest to coś w stylu dungeon crawlera z jumpscare'ami, a jakby się uprzeć - można ten tryb sprzedawać jako osobną grę (oby nie, bo MK X to już i tak jest kopalnia pod DLC, masakra jakaś chociaż i tak twórcy częstują nas co miesiąc patchem, który dodaje również darmowy content jak, np. nowe skórki, czy klasyczne Fatality). Oraz tryb wieży - ten dzieli się na trzy: klasyczne, żyjące i wyzwania wieży. Te ostatnie polegają na ukończeniu losowej wieży z losowymi modyfikatorami, a następnie rzuceniu wyzwania swojemu kumplowi, aby pobił twój wynik.
Klasyczne dzielą się na: podstawowe (10 przeciwników, przeciwnikiem 9 zawsze jest Goro, bossem jest Shinnok, po ukończeniu wieży mamy zakończenie fabularne danej postaci i odblokowujemy skórkę do niej), szczęścia (7 przeciwników z różnymi modami), siły, nieskończone (pokonujemy przeciwników do pierwszej przegranej) i przetrwania (podobnie jak nieskończone jednak jeśli nie użyjemy X-Raya to co walkę tracimy pewien kawałek życia). Brakuje mi trybu Tag, czy wieży wyzwań (nie mylić z wyzwaniami wieży).
Po ukończeniu każdej wież y dostajemy wybraną skórkę dla postaci. |
GODNY NASTĘPCA "DZIEWIĄTKI". AKTUALNY KRÓL BIJATYK!
Czemu cię tu nie ma Rain? :( |
Nowością są wieże żyjące. Dzielą się na godzinowe (5 przeciwników, jeden modyfikator - jego siła wzrasta w miarę pokonywania pięter, średni poziom trudności) aktualizowane - jak mówi nazwa - co godzinę, dzienne (8 przeciwników, trudny poziom trudności, modyfikator działa na tej samej zasadzie co w wieżach godzinowych) aktualizowane codzienne oraz profesjonalne (ilość przeciwników i poziom trudności zależny, to samo z modyfikatorami) aktualizowane co tydzień. Twórcy też pozwalają nam sprawdzić w tych ostatnich postacie DLC - w aktualnym momencie można sprawdzić postać Predatora.
Jak dla mnie największa zmora Story Mode'a - w tym trybie zmierzymy się z Tanyą, Rainem, Sindel i Baraką, chociaż żeby sobie nimi pograć będziemy musieli zapłacić pewną sumkę. Masakra! |
Jest również tryb online, jednak ja jestem zwolennikiem grania solo, więc średnio wiem jak prezentuje się jakość trybu sieciowego. Wiadomo jednak, że wprowadzony na konsolach kod GGPO jest świetny i naprawił okropny premierowy kod sieciowy oparty o opóźnieniu ruchów (wykonana przez nas sekwencja pojawiała się na ekranie sekundę później, co wbrew pozorom jest w tego typu grach beznadziejne).
"Hands quicker than the eye!"
Pod względem technicznym, nowy Mortal pod względem dopracowania ze szczegółami nie równa się jedynie z The Order: 1886. Na serio. Mortal Kombat X to najładniejsza i najbardziej dopracowana bijatyka wszechczasów. Ba! Jedna z najładniejszych i najbardziej dopracowanych gier tej generacji. Krew tryska się wszędzie, modele postaci są świetnie (niestety, twórcy z Netherrealm nie potrafią robić twarzy), a twórcy zadbali o takie szczegóły jak łuska na podłodze po wystrzale z pistoletu Cassie Cage. Szkoda tylko, że w grze mamy za mało aren (nawet wersje alternatywne i interaktywne elementy tego nie równoważą). Chociaż ich dopracowanie również jest godne pochwały.
Piękność :) |
Najlepsze zostawiłem na deser. Nowy Mortal to po prostu gratka dla fanów krwi i rozczłonkowanych ludzi. Fatality są tak dopracowane i tak krwiste, brutalne i kreatywne, że po prostu to ludzkie pojęcie przechodzi! Mogliście się o tym przekonać w poście "FINISH HIM!, czyli TOP 5 Fatality z Mortal Kombat X", do którego serdecznie zapraszam. Oprócz tego powracają Brutality, jednak w zmienionej formie - wykonuje się je przed komendą "Finish Him/Her", a żeby je wykonać trzeba spełnić pewne warunki jak, np. trzymanie strzałki w dół podczas ostatniego ciosu. Każda postać ma 5 lub 6 "brutalków".
Za pomocą pewnego triku można zagrać... bez wariacji. |
Jak już mowa o brutalności - nowe X-Raye mogą być czasami zaliczane jako Fatality, np. ten od Mileeny, czy Kenshiego. Ale i tak te ruchy specjalne są przeepickie!
Nie wspomniałem jeszcze o jakości portu w wersji PC - powiem tak: NIE KUPUJCIE.
"NOT THE HOMIE BARAKA!" |
Mortal Kombat X - bijatyka roku? Jest dopiero połowa lipca, ale... wątpię, aby takie tytuły jak Pokken Tournament, czy Tekken 7 by coś tu zwojowały, zwłaszcza, że nowy Mortal choć ma zatrważającą ilość DLC to ilość dobrego i darmowego contentu w nim zawartego jest po prostu ogromna! Mam aktualnie nabite +50h, a dopiero przede mną połowa osiągnięć! Aktualny król bijatyk. Godny następca? Owszem! To jak... MK X WINS! FATALITY! ▲ Wafeg
PS. Potraficie odgadnąć czyje są cytaty w każdym podrozdziale? :)
A na koniec rozbudzę w Was nostalgię: |
CZY POLECAM? TAK, ALE TYLKO NIE WERSJĘ PC!
PODSUMOWANIE
- frakcje nic nie wniosły
- niektóre nowe postacie
- masakryczna wersja PC
- brak trybu Tag, czy wieży wyzwań
- maszyna pod DLC
- mała ilość aren
- tryb story, choć krótki...
+ ... to o wiele bardziej dopracowany
+ pieczołowitość w wykonaniu gry
+ tryby gry
+ naprawdę udane innowacje
+ FATALITY!
+ wieże żyją
+ grafika!
Audio: 7/10
Fabuła: 6/10
Grafika: 8/10
Grywalność: 10/10
OCENA KOŃCOWA
9-/10
REWELACYJNA
Tym samym żegnam się z Wami i zapraszam do obserwowania, komentowania, udostępniania i wpadania na nasze "fanpejdże". Linki poniżej:
#######
AUTOR: Wafeg
#######
FACEBOOK: www.facebook.com/lordsofthegaming
#######
TWITTER: www.twitter.com/lothegamingfp
#######
INSTAGRAM: www.instagram.com/lords_of_the_gaming
FANPAGE'OWI MAJĄ LEPIEJ!
#######
POPRZEDNIE POSTY:
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz