wtorek, 13 czerwca 2017

E3 2017 | Konferencja Microsoftu!

Witam!
Po... nie najlepszej konferencji EA przyszedł czas na giganta z Redmond, aby zaprezentował swoje najmocniejsze gry i, oczywiście, nową konsolę, jaką jest Project Scorp-, tfu! Xbox One X - nowa oficjalna nazwa sprzętu (w skrócie XOX). Microsoft swoje wystąpienie zapowiadał długimi miesiącami, obiecując wodospad gier na Xboksa, a napięcie rosło. Czy amerykańskiej firmie udało się dotrzymać słowa i dostarczyć tytuły, przez które opadły nam szczęki do podłogi, czy może to były puste słowa rzucone na wiatr? Jeśli Was to interesuje, to zapraszam Was do przeczytania mojego streszczenia konferencji Microsoftu!


Xbox One X
Zaczęło się tak, jak każdy tego oczekiwał. Długo zapowiadana prezentacja konsoli rozpoczęła się już na samym wstępie. Przedstawiono sporo solidnych konkretów, m.in. premiera 7 listopada, cena wynosi 499€, czyli ok. 2149zł (choć z tą wiadomością Microsoft wstrzymywał się do samego końca praktycznie), wszystkie akcesoria i gry z XONE będą kompatybilne z XOX. Phil Spencer z uśmiechem na twarzy opowiadał, jak to ich nowy sprzęt jest najbardziej „powerful" konsolą w dziejach, i rozpływał się nad specyfikacjami konsoli (6 teraflopów mocy, 12 GB RAMU w technologii GDDR5). Dzięki nim, XOX będzie w stanie uzyskać natywne 4K we wszystkich grach, a wisienką na torcie jest o wiele ciekawsza rzecz, jaką jest obsługa HDR w grach. Ale to temat na inny czas.
Do tego wszystkiego dochodzi jeszcze technologia supersampling, która, poza tym że obraz wygląda również bardzo ładnie na telewizorach Full HD, odpowiada również za podkręcanie wizualnie starszych tytułów z One'a bez konkretnych łatek i patchy. Jednak będą również i gry, które dostaną specjalne aktualizacje ulepszające takie elementy, jak framerate, czy rozdzielczość, m.in. Injustice 2, Rocket League, Gears of War 4, Forza Horizon 3, Final Fantasy XV, Resident Evil VII i wieeele innych.
Gdyby tego wszystkiego było mało, ujawniono, że XOX to będzie najmniejsza konsola Xbox... w historii marki. Tak, dobrze przeczytaliście, takie parametry w małym urządzeniu.
Z tych najważniejszych rzeczy to tyle. Opowiedziano również o innowacyjnych zastosowaniach w budowie Xboksa One X, jednak od razu po tym Microsoft zabrał się do prezentacji gier...

Moja opinia: Konsola - tak jak mówią twórcy - to prawdziwy potwór. Wprawdzie już teraz zaczyna powoli odstawać od high-endowych pecetów, ale w tym wypadku stosunek ceny do jakości jest bardziej korzystniejszy. Parametry imponują. Jednak to nie cyferki czynią konsolę, a gry...


Forza Motorsport 7
Pierwszą „niespodzianką" (każdy się tej gry spodziewał, nie ma mowy o zaskoczeniu) była siódma odsłona flagowej serii wyścigowej Xboksa. Choć fanem wyścigówek nie jestem, tak, o kurka wodna, ta gra wygląda fantastycznie. Wykonanie i jakość tekstur powalają na kolana. Widać czemu MS wybrał akurat ten tytuł do prezentacji, od razu po ujawnieniu XOX-a. Po prostu cudo. Pokazano również gameplay, przedstawiono kilka szczegółów (w produkcji pojawi się ponad 700 bryczek), a także zaprezentowano najnowszy model Porsche (911 GT2 RS 2017), który zagości również na okładce z gry, albowiem podpisano długoletnią umowę z tymże właśnie producentem samochodów.

Moja opinia: Gier samochodowych nie lubię (no chyba że te arcade'owe typu Need for Speed), więc Forza to nie moja bajka. Jednak seria od paru ładnych lat trzyma równy wysoki poziom, więc o najnowszą część możemy być spokojni. 


Metro: Exodus
Pierwsza bomba tej konferencji. Totalnie się nie spodziewałem zapowiedzi nowego Metra. Oglądając przedstawiony zwiastun, czuć było klimat wylewający się z ekranu. Twórcy z 4A Games powracają po przejściu nieciekawej sytuacji do swojej marki i widać, że pracując przy niej, czują się jak ryba w wodzie. Miła niespodzianka.

Moja opinia: W serię Metro nigdy nie grałem, ale ta odsłona zachęciła mnie do wypróbowania poprzednich części. Jest moc!


Assassin's Creed: Origins
Z jednej strony niespodzianka, bo nie spodziewałem się nowego AC na konferencji Microsoftu, a dopiero na imprezie Ubisoftu i później u Sony. Z drugiej strony - było tyle przecieków dotyczących nowego Assassyna, że zaskoczenie to żadne. Mimo to był to pierwszy raz, kiedy świat ujrzał pierwszy gameplay z Origins, które ma być dla serii nowym otwarciem. Gameplay pozostaje w większości taki sam, poza mniejszymi i większymi zmianami tu i tam, więc o jakiejś wielkiej rewolucji mowy nie ma, ale jeszcze trochę za mało ujrzeliśmy, aby to oceniać. Na pochwałę zasługuje również grafika na X-ie, która wygląda oszałamiająco.

Moja opinia: Umiejscowienie akcji w Egipcie strasznie mi się podoba. Ogólnie niby nic specjalnego, ale jaram się. Oby Ubi tego nie spartoliło i dostarczyło faktycznie nową jakość (bez żadnych bugów na premierę plz).


Playerunknown's Battlegrounds
Battlegrounds to gra na PC typu battle royale (na ogromną mapę trafia 100 graczy i wygrywa ten, który przetrwa jak najdłużej), która stała się bardzo popularna. Baza użytkowników wynosi już ok. 3 mln graczy, a produkcja nawet nie wyszła jeszcze z Early Access! Ten fenomen zauważył Microsoft, dlatego zadbał o to, aby Battlegrounds trafiło na Xboksa w formie konsolowego „exa".

Moja opinia: Mnie osobiście w tej grze nic nie pociąga, ale słyszałem wiele głosów za tym, aby gra trafiła na konsole. Mówicie, więc macie.

State of Decay 2
Zapowiedziane w zeszłym roku State of Decay 2 pojawiło się na scenie i w tym roku wraz z bardzo długim gameplayem i ze złą wiadomością - tytuł zadebiutuje dopiero w 2018 roku. Na pocieszenie jednak zaprezentowano soczysty materiał z rozgrywką, który pokazuje, że sequel nie wymyśli koła na nowo, a będzie wyznawał zasadę „więcej, lepiej, mocniej". Rozgrywka prezentuje się przyjemnie, więc fani poprzedniczki powinni być zadowoleni.

Moja opinia: Gry o zombie to również nie mój klimat, a przynajmniej nie w wykonaniu twórców State of Decay. Według mnie ta gra wygląda po prostu słabo. Jednak opinie fanów są póki co pozytywne, więc chyba jest się z czego cieszyć.


Minecraft
Jak co roku na konferencji MS musi być Minecraft, mimo że nikt go tak naprawdę nie chce. No ale Amerykanie kupili go za grube pieniądze, to muszą go promować, jak mogą. Jedynym pozytywnym aspektem tej całej sytuacji jest przynajmniej fakt, że usprawnienia, które trafią do gry, faktycznie mają sens i poprawią całe doświadczenie z rozgrywki. Aktualizacja wprowadzi cross-play między platformami, szersze serwery oraz oprawę graficzną w 4K (Minecraft w 4K xD).

Moja opinia: Oj, grało się kiedyś w Minecrafta, oj, grało... Ale te czasy minęły i nie potrzebuję już Minecrafta na imprezie takiej skali. Ani ja, ani nikt.

Dragon Ball: Fighter Z
Twórcy serii Guilty Gear postanowili spełnić mokre życzenia fanów Dragon Balla i bijatyk, więc przygotowali produkcję, w której w walkach 3 na 3 gracze będą się naparzać najpopularniejszymi postaciami z anime. Wizualnie prezentuje się świetnie, ale czego innego spodziewać się po twórcach jednych z najładniejszych artystycznie bijatyk ostatnich lat?

Moja opinia: Goku i spółka to zupełnie nie moja para kaloszy. Dalej!

Black Desert Online
Jeden z najpopularniejszych przedstawicieli gatunku MMO RPG na komputerach osobistych trafia na maszynki Microsoftu. Wielbiciele tego rodzaju gier, zbierzcie się!

Moja opinia: Cokolwiek, gry MMO nie interesują mnie w ogóle. Btw, widzicie pewien schemat? ;)

Code Vein
Muszę Wam się do czegoś przyznać... do czegoś o czym na pewno wiecie... Gry japońskie to nie mój świat (a przynajmniej większość z nich, bo jest sporo wyjątków). O Code Vein wiem tylko tyle, że jest to bardzo ładnie wyglądający jRPG od Bandai Namco z ciekawą wizją artystyczną.

Moja opinia: Ładnie to wygląda, ot co. 

Sea of Thieves
Rare wraz z ich dziełem po raz kolejny pojawia się na konferencji E3 i po raz kolejny opóźniają datę premiery (tym razem na rok 2018). Zaczynam się martwić czy ta gra w ogóle kiedyś wyjdzie i czy nie skończy się tak jak z Scalebound... Na pocieszenie zaprezentowany gameplay prezentował się o wiele lepiej w porównaniu z tymi z poprzednich edycji. Jednak to wciąż trochę za mało, żeby ludzie naprawdę zainteresować tym projektem, bo choć walki na morzu są okej, tak reszta... imponująco nie wygląda.

Moja opinia: Z tego może coś być, i to nawet coś dobrego. Pod warunkiem że prace nabiorą tempa, a do produkcji nie wkradnie się gdzieś po drodze nuda i monotonia.


Cuphead
Cuphead po raz kolejny zagościł na E3. Tym razem wprawdzie pokaz nie był jakiś strasznie długi czy efektowny, ale przynajmniej poznaliśmy datę premiery. Mocno wyczekiwany indyk trafi na rynek już 29 września.

Moja opinia: Poznaliśmy datę premiery. W końcu. I w sumie to nic poza tym, ale lepszy rydz niż nic. A ten rydz jest dosyć spory.

Crackdown 3
Ach, ten Terry Crews śmieszek. Każdy fan Overwatcha myślał, że zjawi się na E3 po to, aby potwierdzić nową postać. Tymczasem po prostu będzie on brać udział w kampanii marketingowej nowej odsłony Crackdowna. No niech będzie, zwłaszcza że przedstawiony zwiastun jakiś zły nie był i przedstawiał efektowną rozgrywkę, która pewnie sprawia masę frajdy, zwłaszcza w multiplayerze. Na system-sellera się nie zapowiada, ale będzie to pewnie ciekawa pozycja na start Xboksa One X.

Moja opinia: To chyba jedyny „ex" na XONE, który mnie chociaż w najmniejszym stopniu interesuje. Niedużo to mówi, ale przynajmniej coś. 


ID@Xbox i indyki
Na imprezie Microsoftu nie mogło zabraknąć sekcji dla programu ID@Xbox (twórcy niezależni robiący gry na XONE). Przy okazji, na przestrzeni całej konferencji pojawiło się strasznie dużo indyków. O niektórych z nich już wspomniałem, jednak niektóre moim zdaniem nie zasługują na swoje własne omówienie. Dlatego aby nie rozprzestrzeniać fałszywego słowa, wspomnę o niektórych z nich. Na konferencji pojawiły się m.in. Deep Rock: Galactic, Hello Nieghbour, The Darwin Project, The Last Night, The Artful Escape, Tacoma, Robocraft i Super Lucky's Tale (którego pomyliłem z Conkerem i się podekscytowałem...).

Moja opinia: Jak tak je wymieniam teraz, to niby ich dużo nie było, aczkolwiek na samej konferencji zajęły zdecydowanie zbyt dużo czasu i były chyba tylko zapychaczami, aby to hasło "22 gry ekskluzywne" miały pokrycie w rzeczywistości. 

Ashen
Indyk, o którym warto wspomnieć. Nie tylko ze względu na artystyczny styl, który jest naprawdę piękny, ale i rozgrywkę, która przypomina w pewnym stopniu Dark Soulsy. Pojawią się też elementy survivalowe, lochy oraz potężni bossowie. A to wszystko w sosie potencjalnej kooperacji z drugim graczem.

Moja opinia: Wygląda to ciekawie i na takie też się zapowiada. Rozgrywka nie w moim stylu, ale osoby spragnione za trudną i hardkorową rozgrywką poczują się jak w raju.

Life is Strange: Before the Storm
Life is Strange było jedną z najlepszych gier 2015 roku i od tamtego czasu każdy chciał kontynuacji. Before the Storm to niekoniecznie kontynuacja a prequel do wydarzeń z jedynki, który opowie o losach Chloe i Rachel. Niestety będą tylko 3 epizody. Więcej informacji nie ma, co nie zmienia faktu, że jestem strasznie podekscytowany.

Moja opinia: HYPEEE! Jeden z najlepszych punktów tej konfy, bez dwóch zdań :)

Śródziemie: Cień Wojny
Jedna z gier na mojej listy życzeń i akurat dostałem to, co chciałem. Pożądałem jakiegoś materiału o misji fabularnej, a nie tylko filmików z napadania twierdzy i choć twórcy o mało nam tego nie zaserwowali ponownie, to powstrzymali się dokładnie w odpowiednim momencie. Przedstawiono również więcej szczegółów dotyczących nowego ulepszonego systemu Nemesis. Będę szczery - ta gra wygląda świetnie.

Moja opinia: Chyba mnie już przekonali do zakupu tej gry. Nadrobię „jedynkę", poczekam na recenzję i, o ile nie będą miażdżyć oczekiwań, to kupuję na 100%.

Ori and the Will of the Wisps
Druga i ostatnia gra „AAA", która jest exem na Xboksa, zapowiedziana na tegorocznym E3. Biednie, ale jak już nie stawiać na ilość, to chociaż wypada na jakość. I w tym wypadku definitywnie tak się stało. Ori and the Blind Forest to jedna z najlepszych platformówek, jak nie gier tej generacji, więc sequel cieszy, a sam trailer już potrafił wprowadzić oglądających w łzy. Brawo!

Moja opinia: Takie zapowiedzi to się chwali, chwali i jeszcze raz chwali. I prosi o zdecydowanie więcej!

Wsteczna kompatybilność z Xboxem
W 2015 roku Microsoft zapowiedział wsteczną kompatybilność Xboksa One z Xboksem 360. W tym roku przyszedł czas na jeszcze lepszą zapowiedź - ogłoszono wsteczną kompatybilność gier z pierwszego Xboksa z Xboksem One. I to się nazywa wiadomość!

Moja opinia: Program wstecznej kompatybilności rośnie w siłę, a gracze się w nim po prostu zakochali. Teraz dochodzi jeszcze biblioteka tytułów z pierwszego Xboksa i nagle świat staje się piękniejszy :)

Anthem
Zapowiedziana na EA Play nowa marka BioWare pojawiła się na show Microsoftu na sam koniec, aby zamknąć konferencję wraz ze swoim pierwszym gameplayem. Na pewno powstanie osobny tekst o tej grze, więc powiem krótko - klimat świetny, grafika wypala gałki oczne, rozgrywka wydaje się być przyjemna, aczkolwiek nastawienie na granie w sieci mnie trochę odciąga.

Moja opinia: BioWare ma solidne podstawy do odbudowania swojego zaufania w środowisku graczy po nie do końca udanym Mass Effect: Andormeda. Oby nie zmarnowali potencjału, bo zapowiada się zacnie.


Zdanie na koniec
Tak naprawdę konferencja Microsoftu nie była zła. Pokazano w końcu nową konsolę i sam sprzęt prezentuje się wybornie. Tytuły third-party też, wszystkie były w jakiś sposób ciekawe. Niektóre indyki też, a po pewnych zapowiedziach exów, aż mi banan wleciał na twarz, ale to za mało... Głównie jeśli chodzi o tytuły first-party. Microsoft ma na koniec roku premierę nowej konsoli, do której przyciągnąć musi exami, w dodatku konkurencja nie śpi i ich line-up jest o wiele większy i interesujący. Dlatego nawet Microsoft powiedział, że pojawi się dużo nowych tytułów i nowych marek tylko na Xboksa (i Win10). Tymczasem dostaliśmy dwie mocne zapowiedzi i... nic poza tym. Żadnej bomby na koniec, nic. Jestem tak bardzo rozczarowany, że tego się nawet nie da opisać. ▲ Wafeg

PLUSY:
+ Ori 2!
+ nowa Forza
+ Anthem, AC: Origins, Śródziemie
+ kolejne Metro
+ kompatybilność z pierwszym Xboksem
+ Life is Strange, Battlegrounds, Dragon Ball
+ Crackdown
+ świetna konsola...

MINUSY:
- ... na którą jest mało exów
- żadnych niespodzianek
- żadnych nowych marek
- za dużo indyków
- Minecraft
- wiele już zapowiedzianych exów nie wygląda tak dobrze

I to jest podsumowanie konferencji Microsoftu! Co o niej myślicie? Podobała Wam się, a może zgadzacie się ze mną? Zainteresowały Was jakieś tytuły? Piszcie w komentarzach!
Tym samym żegnam się z Wami i zapraszam do obserwowania, komentowania, udostępniania i wpadania na nasze "fanpejdże". Linki poniżej:

#######
#######
FANPAGE'OWI MAJĄ LEPIEJ!
#######
POPRZEDNIE POSTY:
Recenzja filmu - Kong: Skull Island!

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Designed By Blokotek
{java} {disrank_permission} Wafeg {disrank_permission] {java} {disrank_permission} Wafeg {disrank_permission]