wtorek, 9 grudnia 2014

"Pech" Ubisoftu

Gra w Asasyna i nie narzeka: Wafeg414

Witam Was w pierwszym felietonie mego autorstwa! Tak, wiem - ostatnio jest dużo tego typu tekstów. Ale jeśli się zakłada jakąś serię to chyba lepiej ją "podlewać", nie? Nieważne - dziś opowiem Wam o dosyć oklepanym temacie, a mianowicie o... Ubisofcie, jak i trochę o branży. Zapraszam!

Ubisoft to ogromna i doświadczona (dyskutowałbym jednak) francuska firma, do której należą takie znane marki jak Assassin's Creed, Rayman, Tom Clancy's, Far Cry czy (od niedawna) kultowa marka Heroes of Might & Magic. Nie można odmówić tej firmie wielu zasług nie tylko w branży gier, a także książek, bo corocznej odsłonie serii AC towarzysze również książka autorstwa Olivera Bowdena. Ubisoft to szanowana firma. Jednak w 2014 roku coś się zaczęło sypać... I mówi to ktoś kto uwielbia tą firmę... i komu podobało się Watch Dogs...


Zacznijmy może jednak od 2013 roku:
Ubisoft oczarowuje swymi grami: Rayman Legends podwyższa poprzeczkę dla następców tego gatunku, Tom Clancy's Splinter Cell: Blacklist to gra na 8 z powrotem do skradankowych korzeni, Rocksmith 2014 to pogromca Guitar Hero, a Assassin's Creed IV: Black Flag wg wielu to najlepszy Asasyn w historii(recenzja). Niestety - później już było tylko gorzej... no dobra - jeszcze nie, ale przechodzimy już do roku 2014. :P


Rok 2014 zaczyna się nieźle - 6 marca dostajemy od Obsidian Entertaiment grę South Park: The Stick of Truth, która podbija serca milionów graczy swoim humorem, nawiązaniami do serialu i wieloma innymi czynnikami. Następną grą - również bardzo dobrą -  jest Child of Light od twórców Raymana. Nie słyszeliście o niej? Nic dziwnego - Ubi potraktowało ten produkt drugorzędnie, ale to w sumie nic dziwnego, bo już za miesiąc nadchodziło nahype'owane... Watch Dogs(recenzja) 


Watch Dogs to nie jest zła gra, po prostu była nahype'owywana z każdej strony przez co oczekiwania mieliśmy znacznie większe. I choć ja dobrze się przy tej grze bawiłem (ocena 8/10 mówi sama za siebie) to oczekiwania też miałem większe. Zostawmy już te nieszczęsne psy - gra bardzo szybko ucichła z powodu hype'u oraz tego, że skoro WD jest takie słabe... to wszyscy sobie nagle przypomnieli o istnieniu GTA V. No dobra, ale jedźmy dalej. 


Valiant Hearts: The Great War - kolejna mało sławna produkcja UbiArt w porównaniu do sławy nahype'owanego WD. VH:TGW to poruszająca opowieść o czwórce bohaterów (+ pies - skojarzenia z Czterej Pancerni i Pies jak najbardziej na miejscu, choć dosyć się różnią obie produkcje :P) w czasach I Wojny Światowej. I choć tytuł na 5 gwiazdek nie zasługuje to jest bardzo dobry i warto go ograć. Nawet otrzymał dwie nagrody na The Game Awards 2014. Punkt dla Ubi po WD...


UBISOFT TO SZANOWANA FIRMA. WIĘC CZEMU WYKAZUJE TAKI BRAK DOŚWIADCZENIA?


Później Ubi serwuje nam typowy sezon ogórkowy - kilka hitów wydaje, ale to nie gry na miarę listopadowych Asasynów - Assassin's Creed: Rogue i Assassin's Creed: Unity (recenzja za niedługo). Nie liczę też gier typu Just Dance 2015, Shape Up itp. Ale teraz przejdźmy do Asasynów. W przypadku AC:U do Ubisoftu mamy wiele zastrzeżeń dotyczących spraw technicznych. I to trzeba przyznać - pod względem jest słaba. I tu internet zawrzał, aż od dyskusji, że dzisiejsze gry wychodzą niedopracowane itp. Jak dla mnie łatki mogą być, byle żeby bez łatek gra mogła sprawnie działać w ważniejszych elementach, nie tak jak np. The Evil Within, Destiny, czy Obcy: Izolacja. Ale nadzieja na Asasyna powtarzającego sukces "czwórki" legła w gruzach (więcej w recenzji). Zostaje jeszcze AC:R. Wg wielu jest to ta lepsza odsłona tegorocznych Asasynów. A ja się pytam - co w tym takiego fajnego? OK, bycie Tempalriuszem wydaje się być fajne itp., ale ta gra to zwykłe połączenie AC3 z Black Flag i kilkoma bonusowymi elementami. Dla gracze, którzy nie grali we wspomniane już części to gratka, ale dla mnie to brzmi jak zwykłe odcinanie kuponów. A dla Was?


Nadchodzi Far Cry 4. Wg wielu to świetna gra. No bo co? Wciągający gameplay, świetny Pagan Min, piękna grafika, świetna muza, otwarty świat, Himalaje, sieczka w coopie... Czego chcieć więcej? Ale nikt nie patrzy na to, że FC4 to też gra z łatkami, aktualizacjami, update'ami itp. I do tego jeszcze słaba fabuła. A no i zapomniałbym! Ten durny sposób na piratów, który w porównaniu do 11bit Studios (twórcy This War of Mine) wypada żenująco. Więc FC4 - jakby nie patrzeć to też wpadka. 
Na ratunek "nadjeżdża" ścigałka twórców TDU - The Crew. Wiele osób się do niej zraziło po becie, a tu takie zaskoczenie - gra niezbyt nahype'owana jest całkiem dobra! Jednak dalej fabuła słaba i kusi jedynie sieciową sieczką i otwartym światem. Aha no i masa rzeczy do zrobienia, ale żeby nie było słodko w dniu premiery był... uwaga, uwaga... patch! Jej! Wszyscy się cieszą!
Zauważyliście, że gry WD, AC:U, FC4 i TC kuszą i zniechęcają praktycznie tym samym? To chyba lekcja dla Ubisoftu...


O grach już koniec, bo Ubi już i tak przez nie w moich oczach dużo stracił. Niestety Ubi nie udało się uniknąć też wielu wpadek. A czekacie na Tom Clancy's The Division? A oczekujecie gry, która na każdej platformie błyszczy niczym perła bez żadnych ścin itp.? Nie chcecie efektu Watch Dogs? To możecie się zdziwić:
"Obniżanie to dziwne określenie. Oczywiście, że chcemy stworzyć grę, która wygląda najlepiej jak to możliwe w odpowiedniej formie na Xboksa One, PlayStation 4 i komputery osobiste. W tej sytuacji ten termin jest nieco mylący i dziwny, ponieważ staramy się uzyskać jak najwięcej z każdej platformy. Xbox otrzyma odpowiednią uwagę, PlayStation otrzyma odpowiednią uwagę, a w przypadku PC-tów będziemy mogli zapewnić trochę więcej w zależności od posiadanego sprzętu."  

A Ubi miało jeszcze więcej afer, a mianowicie z kobietami w AC:U, efekcie WD, o tym, że Far Cry stanie się coroczną serią i wiele innych. To wszystko to są tzw. "strzały w kolano". Ubisoft to wielka firma w tej branży. Skąd u niej taki brak doświadczenia?

Boję się o tą firmę - u niektórych już zajęła miejsce EA, które odkupiło swoje winy rozdając nam kilka fajnych gier za darmo. I kto wie, może za dwa lata każdy z nas będzie mieć FC3, AC:B, czy Rayman Origins za darmo w swojej bibliotece, bo Ubi się podniesie i o kolejnej firmie będzie się mówiło "Zajęło miejsce Ubisoftu"? Być może. Może to być Activision, a nawet 2K, Rockstar, Warner Bros., Bethesda, Wargaming, czy Deep Silver. Tego nie wiemy. Oby nie. Oby Ubi się podniosło już w przyszłym roku i powróciło do lat swojej świetności, które były... rok temu.
Fabryczna taśma nie zwalnia i od Ubisoftu dostaniemy w przyszłym roku dwa nowe "Tomki" i nowego Asasyna. Miejmy nadzieję, że wszystkie pełnoprawne produkty w przyszłym roku będą świetne i dopracowane. Ale nic nie poradzimy - taka branża. 

Jaki jest morał? Żyjemy w czasach marketingowego szału i tylko nieliczne firmy patrzą na nas jako graczy - nie jako maszynki do zarabiania pieniędzy, np. CD Projekt RED. Oby Ubi się ogarnęło i stało się takim "francuskim CDP RED". Oby.

Tym samym żegnam się z Wami i zapraszam do obserwowania, komentowania, udostępniania i wpadania na nasze "fanpejdże". Linki poniżej:

#######
AUTOR: Wafeg414
#######
FACEBOOK: www.facebook.com/lordsofthegaming
#######
TWITTER: www.twitter.com/lothegamingfp
#######
INSTAGRAM: www.instagram.com/lords_of_the_gaming
FANPAGE'OWI MAJĄ LEPIEJ!

1 komentarz :

Designed By Blokotek
{java} {disrank_permission} Wafeg {disrank_permission] {java} {disrank_permission} Wafeg {disrank_permission]